W języku funkcjonują określenia "niemiecka jakość" i "chińska tandeta".
Wielki Mur stoi już prawie dwa tysiące lat. A Mur Berliński?
Zwykle mam jeden z dwóch nastrojów:
- Chcę kogoś zabić.
- Chcę wszystkich zabić.
Poszedłem wczoraj do jasnowidza. Postanowiłem na początek sprawdzić, czy nie oszukuje - na wejściu dałem mu w mordę, okazał się tym bardzo zaskoczony, więc stwierdziłem, że nie ma sensu korzystać dalej z jego usług.
Gdy żona wszczęła kolejna awanturę, doprowadzony do ostateczności mąż krzyczy:
- Nooo, teraz powiem ci całą prawdę....... dziesięć lat temu zagwizdałem na taksówkę, nie na ciebie!
- Wiesz, muszę teraz szczególnie uważać, żeby nie zajść w ciążę.
- Jak to? Przecież wyznałaś mi niedawno, że twój mąż nie może mieć dzieci.
- No właśnie!
Pacjent w szpitalu:
- Oj! Siostra to chyba dzisiaj wstała po złej stronie łóżka.
- A dlaczego pan tak sądzi?
- Bo ma siostra na nogach chodaki chirurga.
Tatusiu, dlaczego oceny niedostateczne w moim dzienniczku podpisujesz trzema krzyżykami?
- Bo nie chcę, aby nauczyciel pomyślał, że normalny człowiek może być ojcem takiego nieuka.
Mój dziadek ma lwie serce. I przy okazji dożywotni zakaz wstępu do zoo.
Przychodzi gość do prawnika:
- Mój sąsiad jest mi winien 5.000 baksów i nie oddaje. Mogę jakoś wysądzić od niego te pieniądze?
- Tak, ale będzie potrzebny jakiś pisemny dowód. Ma pan takowy?
- Nie, na gębę pożyczył.
- To niech pan napisze do niego wezwanie do zapłaty 10.000 baksów.
- Ale on mi jest winien tylko 5.000.
- I pewnie tak właśnie odpowie. I to będzie dowód.
Mężczyzna i kobieta po spotkaniu:
- Wymienimy sie telefonami?
- Nie. Ja lubię swój.
Renatko, zjedz kawałek tortu!
- Dziękuję, Jureczku, nie chcę.
- No spróbuj, bardzo smaczny!
- Nie dziękuję. Ja po osiemnastej już nie jem nic słodkiego.
- Renatko, proszę.
- Jureczku, ja deserów w ogóle nie jadam....
- Żryj ten tort, do cholery! Pierścionek w nim jest głupia, żenić się z Tobą chcę!
Dwie dziewczyny stoją przed kinem.
Jedna mówi:
- Nie wpuszczą nas na ten film od 18 lat.
- Nie szkodzi i tak bym nie poszła - nie mam z kim zostawić dziecka.
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.