W Rosji: przychodzi facet do kiosku, kupuje gazetę, ogląda pierwszą stronę i wyrzuca, sprzedawca pyta się go:
- Dlaczego wyrzucił pan gazetę?
- Oglądałem tylko nekrologi
- Ale nekrologów nie ma na pierwszej stronie!
- Ten na który czekam będzie
Rozmawia Łukaszenko z Putinem:
- Dobry miałeś pomysł z tą Ukrainą, oni nie mają z tobą szans. Zresztą spójrz na to.
- Ku**a NATO?! Gdzie?!
Umierający ksiądz prosi o przyprowadzenie dwóch adwokatów.
Oni przychodzą i jednemu każe usiąść po lewej a drugiemu po prawej. Siedzą tak chwilę w ciszy.
- Dlaczego mamy tak siedzieć?-pyta ten po lewej.
- Chciałbym umrzeć tak jak Jezus, między dwoma łotrami.
Barack Obama i Bill Clinton zdecydowali się zaszczepić przeciwko COVID, aby przekonać Amerykanów o bezpieczeństwie szczepionki.
Władimir Putin nakazał zaszczepić miliony Rosjan, aby przekonać się o bezpieczeństwie rosyjskiej szczepionki.
Kaczor ze swoim kierowcą jadą przez miasto.
Patrzy na szyld i mówi: garnitur 40zl, spodnie 30zl, suknia 45zl, a ludzie marudzą, że jest drogo
Kierowca: panie prezesie, to pralnia
Nie należy mówić "rasista". Politycznie poprawnie jest "etnokrytyk".
Premier Morawiecki pociesza Polaka:
- Gdybym nie był premierem to byłbym przedsiębiorcą.
- Gdyby pan nie był premierem też byłbym dalej przedsiębiorcą.
Chruszczów razem z kilkoma towarzyszami wybrał się do galerii sztuki.
Nagle Chruszczow zaczyna krzyczeć:
- To ma być obraz?! To jest patelnia z uszami, czemu To tu wisi!
Uspokaja go jeden z towarzyszy:
- Towarzyszu Chruszczow, to jest lustro.
Ojciec rosyjskiego programu kosmicznego Siergiej Pawłowicz Korolow z pomocą dwóch przypakowanych techników wepchnął wściekle opierającego się Gagarina do kokpitu Wostoka, zatrzasnął pokrywę włazu, otarł pot z czoła i westchnął:
- Ech, z psami było łatwiej.
Mężczyzna dzwoni:
- Dzień dobry, czy to poprawny numer CBA dla anonimowych sygnalistów zgłaszających przypadki korupcji?
- Tak, poprawny panie Józefie...
Amerykanin mówi:
- We have Steve Jobs, Stevie Wonder, Bob Hope and Johnny Cash.
Polak odpowiada:
- We have no Jobs, no Wonder, no Hope and no Cash.
Spotykają się dwie żony polityków partii rządzącej:
- Co robisz?
- Nic.
- A w jakiej spółce?
Coś mi mówi, że coś takiego, jak intuicja, nie istnieje.
- Coś taka wkurzona?
- Mężowi na urodziny kołowrotek kupiłam do wędki.
- No to chyba dobrze? Twój stary co weekend z kolegami przecież na ryby jeździ. Nie spodobał mu się?
- Gorzej. Zapytał co to jest.
Trzech nauczycieli za czasów RFN chciało wyjechać za granicę, ale potrzebne im były zaświadczenia od policji, że mogą opuścić granicę. Poszli więc na komendę i wchodzą po kolei. Pierwszy wszedł nauczyciel z gimnazjum i za chwilę wychodzi. Pozostali od razu pytają:
- Dostałeś pozwolenie czy nie?
On smutny odpowiada:
- Nie dostałem
Wchodzi drugi nauczyciel z liceum... Za chwilę wraca i ta sama sytuacja: nie dostał.
Wchodzi trzeci nauczyciel ze szkoły specjalnej. Nie ma go z pięć minut... W końcu wychodzi zadowolony, że dostał pozwolenie. Koledzy zdziwieni pytają się jak on to zrobił, a on na to mówi tak:
- Podszedłem do policjanta, położyłem mu podanie na biurku i mówię mu: "Tu podpisz i jeszcze tu i tu, tak jak cię w szkole uczyłem"
Kaczor ze swoim kierowcą jadą przez miasto.
Patrzy na szyld i mówi: garnitur 40zl, spodnie 30zl, suknia 45zl, a ludzie marudzą, że jest drogo
Kierowca: panie prezesie, to pralnia
Rozmawia Łukaszenko z Putinem:
- Dobry miałeś pomysł z tą Ukrainą, oni nie mają z tobą szans. Zresztą spójrz na to.
- Ku**a NATO?! Gdzie?!
W Rosji: przychodzi facet do kiosku, kupuje gazetę, ogląda pierwszą stronę i wyrzuca, sprzedawca pyta się go:
- Dlaczego wyrzucił pan gazetę?
- Oglądałem tylko nekrologi
- Ale nekrologów nie ma na pierwszej stronie!
- Ten na który czekam będzie