- Idziemy do Zbycha, dziecko mu...

- Idziemy do Zbycha, dziecko mu się urodziło.
- A co ma?
- Żytnią.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Wladimir_Putin

3 grudnia 2016, 22:23

też tam idę !

Avatar Jacek_kisiel

19 grudnia 2016, 18:53

@Wladimir_Putin: Bla bla bla bla bla bla bla... Serio?! Ty lubisz Władimira Putina? Ja go nienawidzę!

Avatar Wladimir_Putin

19 grudnia 2016, 19:23

@Jacek_kisiel: za co?

Avatar Jacek_kisiel

20 grudnia 2016, 20:51

@Wladimir_Putin: Bo jest głupi!

Avatar Wladimir_Putin

20 grudnia 2016, 20:54

@Jacek_kisiel: czemu tak sądzisz? nie znasz go...bazujesz tylko na tym co mówi ta zaklamana, zmanipulowana telewizja

Avatar Jacek_kisiel

22 grudnia 2016, 08:36

@Wladimir_Putin: Nieprawda. Ja to wiem. Jest głupi i kropka. A może to ty? Tak się za nim wstawiasz?

Avatar Wladimir_Putin

22 grudnia 2016, 09:42

@Jacek_kisiel: w takim razie Duda również jest głupi

Avatar Jacek_kisiel

22 grudnia 2016, 10:14

@Wladimir_Putin: No, w jednym się zgadzamy...

Avatar Wladimir_Putin

22 grudnia 2016, 13:45

@Jacek_kisiel: no to się cieszę :>

Avatar Jacek_kisiel

26 grudnia 2016, 21:25

@Wladimir_Putin: Ja też:-)

Avatar ZeeKo

26 lipca 2017, 19:20

@Jacek_kisiel: Putin jest mądry , najlepiej robi z terrorystami.

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Stały sobie w parku dwa posagi, naga kobieta i nagi mężczyzna. Ustawiono je tak, że patrzyły na siebie wzrokiem, w którym można było odczytać nutę pożądania. I stały tak lata i dziesięciolecia całe, i w upał i w słotę, pod deszczem i w słońcu, pod opadającymi jesiennymi liśćmi i wśród wiosennych tulipanów. Aż pewnego dnia zjawił się w parku dobry anioł, spojrzał na posagi i powiedział:
- Za to, że tak dzielnie przez całe lata w tym parku stoicie, ożywię was na pół godziny. Będziecie mogli zejść z cokołu i zrobić, co tylko zapragniecie.
Cud się dokonał. Posągi zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których wkrótce zaczęły dobiegać pomruki i okrzyki rozkoszy. Wreszcie z krzaków ponownie wynurzyła się para posągów:
- Ach, jak cudownie było - rzekła kobieta.
- Tak, doprawdy to wspaniałe - odrzekł mężczyzna.
Obserwujący ich z uśmiechem anioł zauważył:
- Słuchajcie, minęło dopiero piętnaście minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle!
- To co, wracamy w krzaki? - zapytał mężczyzna.
- Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć! - odparła kobieta.
- No dobrze, ale tym razem to Ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srał na głowę!

Zobacz cały dowcip

Policjant:
- Proszę usiąść na krześle i zaczniemy przesłuchanie.
Prawnik (szeptem):
- Zaprzeczaj wszystkiemu.
Ja:
- TO NIE JEST KRZESŁO!

Zobacz cały dowcip

- Przepraszam, czy tu jest klub ludzi nostalgicznych?
- Tak, ale to już nie to, co kiedyś.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip