Przychodzi Małysz do kiosku i mówi:
- Czy mogę kupić bilet?
- 3 złote proszę.
- A nie wystarczą 3 srebrne i 2 brązowe?
- Po co Małyszowi telefon komórkowy?
- Bo trener wysyła mu SMS-a gdzie i kiedy ma wylądować.
Żona żali się mężowi:
- Wcale o mnie nie mylisz! Ciągle tylko sport i sport. Nawet nie pamiętasz kiedy jest rocznica naszego ślubu.
- Ależ pamiętam, kochanie. To było tego samego dnia, gdy Małysz wygrał Turniej Czterech Skoczni.
Czym się różni Adam Małysz od Stalina?
- Władza Stalina była mniej absolutna.
- Słyszałeś podobno Małysz nie żyje
- Chyba Miłosz
- Uffff, ulżyło.
Przychodzi Małysz do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, boli mnie.
- Gdzie?
- Tu, pod skrzydłem.
- Dlaczego Małysz tak długo szybuje w powietrzu?
- Bo jego sponsorzy zastrzegli sobie w kontraktach, że ma lecieć tak długo, aż każdy przeczyta na nim wszystkie napisy reklamowe.
Skąd wiadomo, że Martin Schmidt jest odmiennej orientacji?
Bo przeleciał Małysza.
A dlaczego Małysza oskarżono o molestowanie?
Bo przeleciał wszystkich :)
Żona prosi Małysza:
- Adaś, skocz na pocztę...
- Eee, za blisko - niech Schmitt skoczy!
Dwa bociany lecą obok skoczni. Nagle obok nich pojawia się Adam Małysz.
Wreszcie jeden z bocianów nie wytrzymuje i mówi do drugiego:
- Ty, patrz na niego. Lecimy już tak dziesięć minut, a on nawet się nie przywitał.
Dwa kościotrupy wchodzą do taksówki, jeden mówi:
- Zaraz wracam!
Po pięciu minutach wsiada do samochodu z płytą nagrobną.
Drugi się pyta:
- Po co Ci płyta nagrobna?
- No jak to na miasto bez dokumentów?
Wywiad z grupą ABBA:
- Dlaczego zdecydowaliście się ponownie występować po tylu latach?
- Money, money, money...
Rozmawiają dwaj kumple:
- Ty, po czym poznać, że jesteśmy już naprawdę starzy?
- No... Np. jak wychodzimy z muzeum, to włącza się alarm.
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.