Do wagonu WARS jadącego do Auschwitz weszło dwóch turystów z Izraela, wyjęło kanapki z toreb i zaczęło je jeść. Pracownik WARSu pokazał tabliczkę "spozywanie wlasnych posiłków zabronione". Żydzi wymienili się spojrzeniami i wymienili się kanapkami.
~ W chińskich biurach ważne jest zachowanie ciszy, ponieważ wszyscy są skupieni na swojej pracy.
= W polskich podobnie, trzeba zachować ciszę, bo wszyscy śpią.
~ Czy macie książkę zatytułowaną „Ameryka, pokojowy naród" ?
= Proszę szukać na półce z powieściami fantasy.
~ Jak możesz mieszkać w tym bloku izolowanym azbestem ? On truje !
= Nie bardziej niż żona.
~ W którym jest Pani miesiącu ?
= . . . . . w dwieście osiemdziesiątym ósmym. Ale nie rozumiem skąd to pytanie Panie doktorze ?
Eunuch mówi do drugiego Eunucha:
-Masz jakieś żołędzie?
-Ej, nie bądź taki cwany
🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩
🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩
🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩
🟩⬛⬛🟩🟩⬛⬛🟩
🟩🟩🟩⬛⬛🟩🟩🟩
🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩
🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩🟩
⬜⬜⬜⬜⬜⬜⬜⬜
⬜⬜⬛⬜⬜⬛⬜⬜
⬜⬜🟨🟨🟨🟨⬜⬜
⬜⬜🟨🟨🟨🟨⬜⬜
⬜⬜⬜🟥🟥⬜⬜⬜
⬜⬜⬜🟥🟥⬜⬜⬜
~ Żeby sparaliżować Hołownię strachem wystarczy zepsuć mu zmywarkę a pod dom postawić mu śmieciarki.
~ Ja uważam, że demokracja to najlepszy ustrój.
= Są ludzie którzy wierzą, że ziemia jest płaska.
~ To debile. Jak można tak myśleć ?
= Demokracja daje im taki sam głos jak Tobie. Są ludzie którzy wierzą, że demokracja to najlepszy ustrój. Jak można tak myśleć. Szach mat.
~ Uczciwych polityków można policzyć na palcach jednej ręki.
= I to stolarza.
W ZSRR agent NKWD wychodzi z pokoju tortur cały roześmiany
- Co Cię tak śmieje, towarzyszu? - Powiedział drugi agent
- Właśnie usłyszałem najlepszy żart w życiu
- Zatem go opowiedz towarzyszu
-Nie mogę, właśnie zastrzeliłem człowieka za opowiedzenie go
~ Dziadku, dlaczego kobiety dalej tak za Tobą szaleją, chociaż masz już prawie 80 lat ?
= Nie wiem wnusiu, nie wiem...
Powiedział dziadek i w zamyśleniu oblizał brwi.
-Wiesz Andrzej, ja to już nie wiem jaka kobieta nadaje się na żonę. Powinna być miła, czy może powinna być rozsądna?
~Ja największą uwagę zwracam na ciuchy, jak ubiera się na czarno to odpada
-Dlaczego?
~Bo może się okazać, że to ksiądz.
Msza po łacinie wszystkich czyni równymi. Bo wszyscy po równo niczego nie rozumieją.
~ Moje nowe auto ma szybki....
= SILNIK ? !
~ ... nie
= START ? !
~ ... szybki duże i dobrą widoczność.
~ W prima aprilis weryfikuję wszystkie infirnacje z mediów które do mnie docierają.
= Ja tak robię przez cały rok.
~ Gdy szłam wczoraj jakiś malolat rzucił mi puszką w głowę.
= A co w niej było ?
~ Nic.
= A w puszce ?
Protagonista: Przysięgam, że pomszczę śmierć mojego brata
Elf: Masz mój łuk
Krasnolud: I mój topór
Nekromanta: I swojego brata
~ Europa ma cel stać się zeroemisyjna.
= Zamknięte fabryki są prawdziwie zeroemisyjne. Dodatkowo Europejczycy z tych fabryk będą zerozarabiający.
~ Komuniści po wojnie dali nam Pałac Kultury i Nauki, a Niemcy co ? Niemcy nam chu*a dali !
= Tuska ?
~ Straciłom pracę w cyrku. Powiedzieli mi, że widzowie nie chcą placić za bilety by oglądać dziwologi bo mają to w tv za darmo.
= Zawód klaun ?
~ Kobieta z brodą.
~ Ma Pan problemy z alkoholem ?
= Tylko kiedy w niedzielę żabka jest zamknięta. .
Co zakłada złodziej szykując się na sylwestra?
Zakłada, że nie ma cie na chacie
-Nie wiem jak ty, ale ja jestem bardzo przesądna
-Jak to?
-Kiedy potrąciłam trzynastego przechodnia, powiedziałam "Dość tego, bo jeszcze coś złego mi się przydarzy"
Przychodzi pijak do domu, ale żona go nie chce wpuścić. Puka więc do sąsiadów, a tam otwiera mu ich mały synek i mówi:
- Rodziców nie ma w domu.
- To nic, czy przyniósłbyś mi szklankę wody?
Chłopiec po chwili przychodzi ze szklanką, pijak wypił duszkiem, ale mówi:
- Przynieś jeszcze jedną.
Chłopiec przyniósł tylko pół. Na to pijak:
- Chciałem całą szklankę, dlaczego przyniosłeś pół?
- Bo do kranu nie dosięgnę, a z sedesu już wszystko wybrałem.
Pod sklepem sika sobie dwóch pijaków:
- Stefan, dlaczego ty lejesz tak cicho, a ja tak głośno?
- Bo ty lejesz po rynnie, a ja po twoim płaszczu.
Godzina 22:00, piątek, pora kończyć robotę i czas na zabawę!
Sąsiad wyłączył wiertarkę i włączył karaoke.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!