~ Żeby przechytrzyć sztuczną inteligencję trzeba praktykować na prawdziwej głupocie.
~ Ziemia jest płaska.
= Bzdura.
~ Żadna bzdura. Kupowałem w castoramie do ogrodu. Była tylko płaska. Mam paragon. Okrągłej nie było.
Moja mama mówiła mi, że w każdym autobusie jest jakiś wariat, ale nigdy nie mogę go znaleźć
W kolejce w sklepie stoi trzech wariatów.
- To nie do przyjęcia, ja taki znany, sławny i obdarowany przez Boga stoję tu w kolejce jak zwykły człowiek - mówi pierwszy
- To jeszcze nic, ja otrzymałem od Boga kamienne tablice, wyprowadziłem naród przez morze i rozmawiałem z Bogiem jak z przyjacielem i muszę tu stać, jak zwykły człowiek - dopowiada trzeci
- Przecież nikogo z was nie obdarowałem, nie przypominam też sobie bym rozmawiałem z wami jak z przyjacielem, a i tak muszę tu z wami stać - ripostuje trzeci
Kola postanowił spłatać figla swemu bratu Siergiejowi i pomalował krzesło. Sierioża przychodzi i od progu mówi:
- Kola, ja...
- Siadaj wpierw!
- Ale Kola, chciałem ci powiedzieć...
- Siadaj, nie krępuj się!
Sierioża usiadł, Kola chichocze, a Siergiej mówi:
- Kola, nie miałem nic czystego i dziś założyłem twoje dżinsy.
Spotyka się dwóch kolegów jeden jest wyraźnie smutny drugi pyta go:
- Czego jesteś smutny?
- No wiesz porwali mi teściową i żądają okupu.
- Zaraz, zaraz teściową? To co się martwisz?
- Powiedzieli, że jeśli nie dam im okupu, to ją sklonują.
Niedźwiedź, wilk, lis i osioł utknęli w dole. Kombinowali na różne sposoby jak uciec, lecz nic się nie udało. Po tygodniu zaczął doskwierać im głód. Niedźwiedź, wilk i lis poszli do osła. Wilk mówi do niego:
- Wiesz, niestety będziemy musieli cię zjeść...
- Rozumiem, taka kolej rzeczy. Mam za to ostatnie życzenie. Byłem niedawno w salonie tatuażu i wytatuowałem sobie coś na tyłku. Możecie przeczytać? - prosi osioł.
No i zgodnie z wolą osła pochylili się nad jego tyłkiem. I nagle...
Osioł sprzedaje każdemu solidnego kopa! Wilk i lis leżą martwi, tylko niedźwiedź leży z rozbitą głową w kałuży krwi i mówi:
- Po co ja się schylałem, skoro i tak czytać nie umiem...
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.