Policjant zdaje maturę z chemii:
- Proszę wymienić ciało lotne.
- Ptok.
Policjant zdał egzamin i dumny opowiada o tym żonie.
- Ty idioto, trzeba było odpowiedzieć "Ptak", to miałbyś od razu zaliczony egzamin z polskiego.
Wypadek komunikacyjny. Na skrzyżowaniu tramwaj uderzył w samochód. Na miejsce przyjechała Policja i policjant mówi do motorniczego:
- Proszę zjechać na bok ..
Przychodzi milicjant do domu otwiera lodówkę, nagle zaczyna pałować żonę i mówi
- Ile razy ci mówiłem żebyś gasiła światło w lodówce!
Wchodzi dwóch policjantów do księgarni i jeden się pyta:
- Czy jest Pan Tadeusz?
Ekspedientka woła na zaplecze
- Kierowniku, do pana!
Rozmawia dwóch kolegów:
~ Wiesz, że w piątek 23 października października 2020 roku policja z Lęborka znalazła w lesie spaloną skodę Octavię . W bagażniku znaleziono zwęglone ciało człowieka . Policja i prokurator orzekli, że to samobójstwo.
= W dodatku brutalne.
Policjanci złapali rowerzystę w lesie w trakcie zakazu w czasie pandemii.
"Co Pan tu robi?? Tylko rolnikom wolno przejeżdżać przez las!!"
Rowerzysta na to: "To ja rolnik, bo uprawiam!"
"A co Pan tu uprawia?"
"Jak to co?? Sport uprawiam!"
Policjanci pokiwali głową i puścili rowerzystę.
"Ty, Stasiek, co to jest ten sport?"
"Ty nie wiesz? To odmiana kartofla. W TVP nadawali, że przywieźli kartofle sportu gdańskiego."
Starzec poślubił młodą dziewczynę. Noc poślubna.
- Czy twoja matka nie powiedziała ci, co masz robić tej nocy?
- Nie.
- Ja też zapomniałem.
Na granicy ZSRR i Mongolii stoją dwaj strażnicy i obaj myślą jak by tu drugiemu dogryźć. Mongoł wymyślił, więc powiedział:
– U was cukru nie ma!
– A u was rząd do kitu! – odgryzł się Rusek.
– To my wam rząd porwiemy! – krzyknął Mongoł.
– To u was też cukru nie będzie!
- Tato, jaki jest sekret udanego małżeństwa?
- Nie bądź idiotą.
- To cały sekret?
- Nie, po prostu się nie żeń.
Kobieta na siłowni podnosi sztangę.
- Jeden, dwaaa, ttttrzy, czzzztery, piiiięć..
Zwraca sie do instruktora:
- Może mi Pan pomóc?
- Sześć
Jaka jest najbardziej królewska cześć trójkąta?
Jego wysokość
- Ty już mnie nie kochasz! - wzdycha dziewczyna jadąca z chłopakiem przez las na motorze.
- Ależ kocham cię! Dlaczego tak uważasz?
- Bo zawsze w tym zagajniku psuł ci się motor...