Jasiu. Dowcipy o Jasiu

W szkole pani sprawdza pracę domową.
- Jasiu, ani jedno działanie na dodawanie nie jest wykonane prawidłowo!
- Ale to nie ja odrabiałem lekcje, to mój tata!
- A kim on jest??
- Kelnerem.

Oceń:

Pani nauczycielka przychodzi do domu Jasia i skarży się ojcu.
- Pański syn gdy zapytałam ile to jest 2+2 on obiecał, że mnie przeleci.
- Jasiu jest na dworze zaraz go zawołam.
Ojciec woła Jasia.
- Jasiu! Czy to prawda, że obiecałeś pani nauczycielce, że ją przelecisz?
- Zdarzyło się.
- To co się szlajasz po dworze? Już przyszła!

Mały Jaś rozwiązują krzyżówkę, czyta hasło: kobiecy otwór na 4 litery. Zaciekawiony ojciec pyta: poziomo czy pionowo?
- poziomo - odpowiada Jasio..
Na co ojciec:
- Pysk

Przed lekcjami pani mówi do dzieci:
- Jak wiecie, Jaś ma bardzo wulgarne słownictwo. Dzisiaj pokażemy mu, że nie zgadzamy się na taki brak kultury i gdy tylko użyje brzydkiego słowa, wszyscy wyjdziemy z klasy.
W tym momencie do klasy wchodzi Jasio i mówi:
- Siemano! Burdel za rogiem budują!
Dzieci wraz z nauczycielką wychodzą z klasy...
- Gdzieeeee, k**wy! Dopiero fundamenty kładą!

Żołnierz wrócił do domu po misji, nie jadł, nie pił, tylko od razu pognał do sypialni, aby spędzić upojną noc z żoną. Nad ranem Jasiu zagląda do sypialni i speszony szybko cofa się do korytarza:
- Nie bój się, Jasiu. Wchodź śmiało! To ja, tatuś! – tłumaczy żołnierz.
- Tak, tak… – mówi nieśmiało chłopiec. – Wszyscy tak mówią...

- Królowie nie zdejmują kapeluszy przed nikim - mówi nauczycielka.
- Nieprawda! - krzyczy Jasiu.
- To powiedz nam, Jasiu, przed kim niby zdejmują?
- Przed fryzjerem.

Mama pyta syna:
- Jasiu, jakiś czas temu były w szafce dwa ciasteczka, a teraz widzę tylko jedno. Możesz mi powiedzieć, czemu?
- No bo było ciemno i nie zauważyłem tego drugiego!

Oceń:

Jasiu przychodzi ze szkoły.
- Mamo, wiesz co? Dzisiaj Kaziu przyszedł brudny do szkoły i pani go odesłała do domu!
- I co, pomogło?
- Tak. Dzisiaj wszyscy przyszli brudni!

Okres przedświąteczny. Katechetka organizuje szopkę Bożonarodzeniową w kościele i rozdziela role:
- Krysiu - ty będziesz Matką Boską.
- Maciusiu - ty świętym Józefem.
- Rysio - ty będziesz barankiem.
... itp itd... aż w końcu przyszła koleś na 5-letniego Jasia:
- A ty Jasiu będziesz pastuszkiem...
- A kto to jest pastuszek?
- Hmm... jak by Ci to Jasiu wytłumaczyć... taki pan co mieszka na wsi.
- Rolnik?
- O właśnie! Rolnik Jasiu...
- Super - i po chwili pobiegł do stojących przed kościołem rodziców i mówi podniecony:
- Nie zgadniecie co będę robił w szopce świątecznej!
- Co Jasiu? Opowiadaj?
- Będę jeździł traktorem!

Przychodzi babcia do urzędu skarbowego, złożyć PIT.
Urzędniczka sprawdza i mówi:
- Właściwie wszystko jest dobrze tylko brakuje Pani podpisu
- Ale jak ja mam się podpisać?
- No tak jak się Pani zawsze podpisuje.
Babcia bierze długopis i pisze:
- Całuję was gorąco babcia Aniela.

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (122)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Spotyka się dwóch ateistów. Jeden pyta się drugiego:
- Co tam u ciebie?
- Byłem w kościele.
- I co? Jak tam było?
- Jedno wielkie oszustwo!!! Wszyscy śpiewają, wszyscy robią zrzutkę, A PIJE TYLKO JEDEN!!!

Zobacz cały dowcip

Lech i Jarek Kaczyński odwiedzili jedną z warszawskich podstawówek. Podczas dyskusji z uczniami Lech zapytał: - Co to jest tragedia? Czy ktoś mógłby podać przykład?
Dziewczynka z pierwszej ławki podniosła rękę:
- Gdyby mój przyjaciel, który mieszka na wsi, bawił się na polu i został rozjechany przez traktor - to byłaby tragedia.
- Nie. - odpowiada Jarek Kaczyński - to byłby wypadek Zgłasza się kolejne dziecko:
- Gdyby autobus, który odwozi 50 dzieci do szkoły, miał wypadek, w którym zginęliby wszyscy pasażerowie - to byłaby tragedia.
- Też nie - odpowiada znowu Jarek Kaczyński - to byłaby wielka strata.
Czy ktoś ma inne pomysły?
W klasie cisza. Nikt nie chce się zgłosić. Nagle odzywa się Jasiu:
- Gdyby samolot, w którym lecieli Pan Prezydent i Pan Premier został trafiony przez pocisk i rozpadł się na kawałki - to byłaby tragedia.
- Brawo! - woła Lech Kaczyński - Możesz nam powiedzieć dlaczego uważasz, ze to byłaby tragedia?
Na to Jasiu:
- Dlatego, że to na pewno nie byłaby wielka strata i raczej nie byłby to wypadek.

Zobacz cały dowcip

Pamiętam, jak chciałem, aby Nowy Rok 2020 był najbardziej niezapomnianym w moim życiu. Minęło zaledwie pół roku, a moje życzenie się spełniło.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip