Po co idzie ubezpieczyciel do lasu?
- Polisa.
- Poproszę jednego pączka.
- Tylko jednego?
- Tak.
- Czy pani jest może na diecie?
- Nie, na emeryturze.
- Które instrumenty są najbardziej spoko?
- Klawesyny.
Dawno dawno temu żyła sobie Zosia, która sprzedawała literki. Codziennie wstawała o siódmej, ubierała się i schodziła na dół sprzedawać literki. Nie zarabiała na tym dużo i nie miała za wiele pieniędzy, ale też nie głodowała. Pieniędzy starczało jej zwykle na zupę, a czasami, gdy trafił się bogatszy klient, który mógł sobie pozwolić nawet na trzy albo cztery literki, za zarobione pieniądze kupowała sobie do zupy kawałek chleba.
To był zwykły dzień. Zosia wstała, ubrała się i zeszła na dół sprzedawać literki. Po kilku minutach do jej sklepiku z literkami przyszła klientka, pani Ania, która miała piekarnię obok sklepiku Zosi.
Dzień dobry, Zosiu - powiedziała pani Ania - czy mogłabym cię prosić o literkę C?
Zosia podała pani Ani literkę C, a pani Ania zapłaciła, pożegnała się i wyszła.
Jakiś czas później, do sklepiku z literkami Zosi przyszedł kolejny klient. Profesor Alan poprosił Zosię o literkę A. Zosia podała mu ją, a profesor Alan podziękował, zapłacił za nią i wyszedł.
Tego dnia Zosia obsłużyła jeszcze czterech klientów. Zbliżała się już dziewiętnasta, Zosia zamierzała niedługo zamknąć sklep, ale dokładnie o osiemnastej pięćdziesiąt osiem do sklepu z literkami wszedł ostatni klient. DOCENT KAMYK, informowała przypinka przy jego garniturze. Klient wyglądał bardzo zamożnie, na takiego, który może sobie pozwolić nawet na trzy albo cztery literki. Docent podszedł do lady i obrzucił Zosię wyzywającym spojrzeniem.
- Dzień dobry - klient miał oschły głos.
- D-dzień d-dobry - wyjąkała Zosia.
- Usłyszałem, że można tu kupić literki. Czy to prawda? - Zosia pokiwała głową - Dobrze. W takim razie poproszę jeden alfabet.
Zosia zamarła. Klient który kupował trzy literki był bogaty, ale cały alfabet..? To się po prostu nie zdarzało!
- Na co czekasz? - Na te słowa Zosia rzuciła się na zaplecze, szykować literki. Była po całym dniu pracy w sklepie, a nie miała wszystkich literek. Zaczęła wykuwać nowe literki.
Zosia jeszcze nigdy się tak nie zmęczyła. Pracowała jak tylko umiała, a robiło się coraz później. Była już dwudziesta, kiedy Zosia skończyła robić literkę Z, a przecież musiała dzisiaj kupić sobie jeszcze zupę! Przybiła wszystkie literki do deseczki i zmordowana, podała ją zniecierpliwionemu klientowi. Ten popatrzył na Zosię krytycznie i popatrzył na otrzymany alfabet.
- Ale przecież tu nie ma literki O!
Zosia prawie wyrwała deseczkę z alfabetem z rąk docenta Kamyka. Popatrzyła na nią długo, ze strachem. Rzeczywiście. Nie było literki O. Zamiast niej, pomiędzy literkami N i P widniała tylko pusta przestrzeń.
ZOSIA ONIEMIAŁA.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież13 lipca 2016, 16:41
To królowie obcinają sobie włosy? niewiedziałem. :p
Odpisz
23 sierpnia 2016, 11:19
@Piiiiiiiiiiip: nie z czasownikami piszemy oddzielnie
np. nie zabijaj
nie cudzołóż
nie kradnij
nie pożądaj żony bliźniego twego
Odpisz
6 października 2016, 23:13
@Miguelp: A nie żadnej rzeczy która jego jest?
Odpisz
7 października 2016, 07:23
@vcpl5: *ani
Odpisz
10 lipca 2016, 21:10
ma racje to nie żart tylko prawda
Odpisz
8 maja 2016, 14:16
to prawda co jasiu powiedział
Odpisz
16 marca 2016, 08:14
Jasio ma racje ='-'= W końcu...
Odpisz
30 stycznia 2016, 14:11
Btw, królowie noszą korony :v
Odpisz
22 lutego 2016, 13:04
@noszkurnawszystkozajete: Niekoniecznie :d
Odpisz
17 lutego 2016, 14:38
I przed swoim odbiciem :D
Odpisz
27 stycznia 2016, 20:20
No prawda :P
Odpisz
Edytowano - 29 grudnia 2015, 19:45
Jasiu ma racje
Odpisz
2 grudnia 2015, 21:48
Nic w tym dziwnego
Odpisz
26 listopada 2015, 15:20
69 ulubionych *lenny face*
Odpisz
16 sierpnia 2017, 17:44
plz ;-;
Odpisz
26 sierpnia 2017, 16:29
@TheMJawesome: kek
Odpisz
12 listopada 2015, 19:34
Heh :)
Odpisz
9 listopada 2015, 16:35
Starejakdowcip
Odpisz
4 listopada 2015, 10:14
HA HA nie śmieszne
Odpisz
31 października 2015, 15:59
W sumie logiczne
Odpisz
25 października 2015, 08:34
Bardzo nieśmieszne.
Odpisz
Edytowano - 28 października 2015, 17:11
@ZawiszaMikolow: Aż się uśmiałem z tej nie śmieszności. Nieśmieszne, bardzo.
Odpisz