Przychodzi facet do baru i prosi...

Przychodzi facet do baru i prosi o dwie pięćdziesiątki wódki.
- Może jedną setkę - proponuje barman.
- Nie, jedna jest za mojego kolegę na morzu, a druga dla mnie.
I tak codziennie przez dłuższy czas.
Po pewnym czasie przychodzi ten sam facet i prosi o jedną pięćdziesiątkę.
- Co się stał? Przyjaciel utonął?
- Nie. Ja przestałem pić.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar pmackowiakopl

18 marca 2023, 17:28

przecież 50 wódek facet nie wypije

Avatar Czaderek07

15 maja 2023, 12:34

@pmackowiakopl: haha śmieszny komentarz panie pmackowiakopl, no bo rozumiesz, bo nie umiesz w jednostki haha

Avatar Twoja_lodowka

19 grudnia 2022, 15:22

Co się stał

Avatar Komutor

17 marca 2023, 17:03

@Twoja_lodowka: jego przyjaciel utonął i z żałoby przestał pić, ale że ów przyjacie viągle znajduje się na morzu (a konkretniej w morzu), to dalej za niego pije

Avatar Twoja_lodowka

18 marca 2023, 16:59

@Komutor: no tak dzięki teraz wiem co się stał

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

W restauracji oburzony klient mówi do kelnera:
- W jadłospisie znajduje się tylko jedna potrawa. Nie dajecie żadnego wyboru!
- Owszem, dajemy. Może pan zamówić albo nie.

Zobacz cały dowcip

- Po co kibicowi reprezentacji Polski szalik?
- Żeby miał czym łzy wycierać.

Zobacz cały dowcip

- Mamo, mamo, dzieci w szkole mówią, że pochodzę z mafijnej rodziny!
- Nie przejmuj się, jutro pojedziemy do twojej szkoły i załatwimy wszystko tak żeby wyglądało na wypadek!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip