Pani nauczycielka przychodzi do domu Jasia i skarży się ojcu.
- Pański syn gdy zapytałam ile to jest 2+2 on obiecał, że mnie przeleci.
- Jasiu jest na dworze zaraz go zawołam.
Ojciec woła Jasia.
- Jasiu! Czy to prawda, że obiecałeś pani nauczycielce, że ją przelecisz?
- Zdarzyło się.
- To co się szlajasz po dworze? Już przyszła!
Dwóch staruszków siedzi na ławeczce pod domem spokojnej starości, patrzą melancholijnie w przestrzeń, kiedy w pewnej chwili odzywa się jeden z nich:
- Tadziu, mam już 75 lat, jak bym się nie ruszył wszystko mnie boli i dokucza reumatyzm... Jesteś moim rówieśnikiem, powiedz, jak ty się czujesz?
- Jak nowo narodzony.
- Naprawdę? Jak nowo narodzony?
- Tak. Nie mam włosów, nie mam zębów i chyba przed sekundą zlałem się w gacie.
- Naumie Aronowiczu, dlaczego jesteś taki smutny?
- Syn się żeni.
- Dlaczego się smucisz? Inni ojcowie też synów żenią. To normalne. A jakie jest imię panny młodej?
- Zbigniew.
- To faktycznie masz problem. To nie jest żydowskie imię.
Blondynka siedzi z koleżanką w domu. Nagle dzwoni telefon. Dziewczyna rozmawia przez chwilę, a po odłożeniu słuchawki zaczyna histerycznie płakać.
- Kto to dzwonił? Co się stało? - pyta koleżanka.
- Mama dzwoniła, zmarł mój ojciec... - ryczy blondynka.
Po chwili znów dzwoni telefon. Po rozmowie blondynka zanosi się płaczem powtórnie.
- Dzwonił mój brat, jego ojciec też nie żyje...
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
Do apteki wchodzi blondynka i rozgląda się niepewnie. W końcu pyta aptekarza:
- Czy są testy ciążowe?
- Tak, są.
- A trudne maja pytania?
Komentarze
Odśwież1 czerwca 2016, 07:20
Jak chcecie wchodzić do komentarzy na dowcipach spodziewajcie się limitu negatywnych opinii.
Odpisz
11 kwietnia 2016, 20:41
Nie rozumiem???
Odpisz
30 kwietnia 2016, 12:06
@hakehake: Boś głupi.
Odpisz
14 stycznia 2016, 10:04
Dobre liczę na więcej takich :D GROTTOLACJE!!!
Odpisz
22 stycznia 2016, 20:48
@Ppayxd: poczekamy może zrobi się śmiesznie...
Odpisz
4 stycznia 2016, 12:14
hahahah
Odpisz
4 stycznia 2016, 12:07
głupie i nie śmieszne
Odpisz
Edytowano - 19 stycznia 2016, 12:43
@Operetta987: To co jest dla Ciebie nieśmieszne? Dowcip typu:
Mamy dobry klej, lecz nie chce się odkleić?
Właśnie przez takich jak Ty dobre dowcipy mają gorsze oceny, niż na te, na które zasługują.
Ale cóż, każdy ma swój gust...
Odpisz
21 stycznia 2016, 19:49
@cichy89: śmiesze, a nie nieśmieszne [poprawka]
Odpisz
30 grudnia 2015, 09:39
xD
Odpisz
27 grudnia 2015, 22:09
Po co czekać?
Odpisz
23 grudnia 2015, 20:32
Dobrze ze ja takiego Jaśka nie mam
Odpisz
24 grudnia 2015, 23:50
@LichKing: Racja Jaśku XDD
Odpisz
24 grudnia 2015, 15:30
fajne
Odpisz
23 grudnia 2015, 21:00
ja dałem 4 gwiazdkki
Odpisz
19 stycznia 2016, 12:44
@but135: Czemu nie pięć!!! ;D
Odpisz