Bezdomny Kowalski po ogłoszeniu wyroku odczuł ulgę. Dostał pięć lat... aresztu domowego.
Facet wraca z pracy do domu. Na płocie dostrzega plakat z klaunem i podpisem: "Circus Pippo".
Przy kolacji zagaduje żonę:
- Może przejdziemy się do Cyrku Pippo?
- Sam sobie idź, fiucie!
Napad na bank. Do głównego holu wpada banda i wymachując pistoletami, każe wszystkim natychmiast kłaść się płasko na ziemi.
- Ty, tam! - krzyczy do jednego z klientów któryś bandzior, prawdopodobnie herszt - Mówiłem płasko na ziemi! Nie rozumiesz, co to znaczy "płasko"? Liczę do trzech: raz... dwa... trzy!
Pada strzał i jest ofiara.
Garbaci to jednak mają pecha.
- Dzień dobry, sierżant Kowalski. Czy wie pan, za co pana zatrzymałem?
- Hmm... Chce pan wiedzieć jak wysoki jestem?
- Proszę wysiąść z auta!
- A nie mówiłem?!
Przychodzi islamista do Lidla z pretensjami:
- Wasze granaty są do dupy!
Miałem pojechać na zjazd jasnowidzów i wróżbitów.
Niestety, został odwołany ze względu na nieprzewidziane okoliczności
Mój mózg jest jak przeglądarka internetowa: dwanaście otwartych zakładek, pięć z nich nie odpowiada, gdzieś jest uruchomiony pornol i skąd dochodzi ta wku*wiająca muzyczka?
W internecie pojawił się film, w którym Janusz Korwin-Mikke mówi:
- Obniżę podatki, zwiększę emerytury, ale to będzie wymagało, żeby służba zdrowia była płatna.
Chwilę później pod filmem pojawiło się tysiąc takich samych komentarzy;
"Czy on zwariował? Przy obecnych emeryturach i podatkach, emerytów nie będzie stać na płatną służbę zdrowia."
Kobieta kłóci się z mężczyzną. rozmawiają o córce i mówi:
- Ty nawet nie jesteś jej prawdziwym ojcem!
- A Ty nie jesteś jej prawdziwą matką!
- Jak to nie jestem jej matką?!
- Pamiętasz jak bylem w szpitalu po porodzie, dałaś mi córkę i powiedziałaś, że córka zrobiła kupę w pieluchę i trzeba ją wymienić?
- No i co?
- No i wymieniłem...
Ginekolog mojej żony zaczął ją obserwować na Instagramie. Co on chce jeszcze zobaczyć?
Siedzi dwóch pijaczków w knajpie. Piją ostro. Około północy:
- Wiesz stary, muszę już iść.
- A daleko masz?
- Nie, na Matejki, tu zaraz obok.
- Tak? Ja też mieszkam na Matejki. Dwanaście.
- Co ty?!? To jesteśmy sąsiadami. Ja pod dwójką na parterze.
- Zaraz... To JA mieszkam pod dwójka!
- Chwila....... JACUŚ!?
- TATA???????
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...