- Dzień dobry, sierżant...

- Dzień dobry, sierżant Kowalski. Czy wie pan, za co pana zatrzymałem?
- Hmm... Chce pan wiedzieć jak wysoki jestem?
- Proszę wysiąść z auta!
- A nie mówiłem?!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

21 listopada 2016, 05:19

Avatar Davido

21 listopada 2016, 07:39

A przejszło.

Avatar
Konto usunięte

21 listopada 2016, 12:59

@Davido: To akurat powszechne w dowcipach. Ja mam na celu wyłapywanie tych co już były, by lepiej przyglądać się tym co mają już przechodzić.

Avatar iger3

21 listopada 2016, 14:48

Ło kurde, będę o tym pamiętał ;) Dzięki za to, ale proszę Cię ;) Pisz czy było, czy też nie jeśli już taki dowcip znajdziesz jak jest w poczekalni xD Ale dzięki za tę informację ;)

Avatar
Konto usunięte

21 listopada 2016, 14:50

@iger3: Problem jest taki, że ja nie wchodzę w poczekalnię dowcipów. To dosyć straszne miejsce i nie wiadomo które dowcipy już były, a które nie. Na główną codziennie wchodzi ~3 dowcipy co da się ogarnąć.

Avatar iger3

21 listopada 2016, 15:40

Ok, więc jeśli wszyscy się zgadzamy to admin może usunąć ten dowcip, jeśli był to nie jest to dla mnie problem ;)

Avatar
Konto usunięte

21 listopada 2016, 15:43

@iger3: Nie no stary spoko. Nikt nigdy nic nie usuwa (wiem co mówię, bo zrobiłem kiedyś listę powtórzonych dowcipów) :)

Avatar iger3

21 listopada 2016, 15:48

Ok, ale postaram się patrzeć czy coś było, czy też nie ;) Oczywiście w dziale dowcipów, bo jeśli już coś było jako obrazek to nie zwracam na to uwagi ;)

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Czym się różni matematyk dodający dwa do trzech od matematyka dodającego trzy do dwóch?

W sumie niczym.

Zobacz cały dowcip

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i stwierdza, że chcę kupić zwierzątko. Właściciel informuje go, że ma gadającą stonogę.
- Naprawdę, za ile?
- Jak dla pana... 200 zł.
Zachwycony facet kupuje stonogę i bierze ją do domu.
Po dotarciu na miejsce kładzie pudełko po zapałkach ze stonogą w środku na stole, otwiera je i mówi:
- Panie Stonogo, masz ochotę na kielonka?
Stonoga nic nie odpowiedział. Facet stwierdził, że pewnie jest zmęczony po podróży, więc może później sobie z nią pogada.
Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:
- Panie Stonogo, kielonka?
Stonoga znowu nic nie opowiedziała.
Facet robi się podejrzliwy i stwierdza, że jak za godzinę stonoga się nie odezwie, to pójdzie do sklepu zoologicznego i złoży reklamację.
Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:
- Panie Stonogo, kielonka?
- Słyszałem cię za pierwszym razem kretynie, buty zakładam.

Zobacz cały dowcip

Szpital.
– Panie doktorze, jednak mam pewną prośbę.
– Proszę się nie martwić, leży pan już na stole, a ja operuję od 10 lat.
– Rozumiem, panie doktorze, ale jednak zdecydowanie proszę, żeby…
– Cicho!
– Ale jednak…
– Niech pan zamilknie, albo każę dać panu zastrzyk usypiający!
– Dzięki Bogu… O to właśnie mi chodziło…

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip