Wg statystyk:
10% kobiet uprawiało sex w pierwszej godzinie swojej pierwszej randki
20% mężczyzn odbyło stosunek w jakimś zaskakującym miejscu
36% kobiet akceptuje nagość
45% kobiet preferuje ciemnych mężczyzn z niebieskimi oczami
45% kobiet ma doświadczenia z seksem analnym
70% kobiet preferuje poranny sex
80% mężczyzn nie uczestniczyło w relacjach homoseksualnych
90% kobiet lubi sex w lesie
99% kobiet nigdy nie kochało się w biurze
Wnioski: Statystycznie rzecz biorąc, łatwiej o stosunek analny, wczesnym rankiem, z nieznajomą kobietą, w lesie - niż o udany sex w biurze pod koniec dnia.
Morał: Nie zostawaj do późna w pracy. Nic dobrego Ci się tam nie przydarzy!
UWAGA! Suchar! Nie czytaj bez szklanki wody!
Dwoje złodziei ukradło kalendarz.
Podobno dostali po sześć miesięcy.
Jak się nazywa dziewczyna dopiero rozpoczynająca karierę przydrożną?
- Wąskotirówka.
Dlaczego blondynka klęczy przed drzwiami od sklepu?
Bo na drzwiach jest napis "CIĄGNĄĆ".
Użytkownik komputera dzwoni do pomocy technicznej:
- Jaka to usterka? - pyta technik.
- Z zasilacza wydobywa się dym.
- Trzeba wymienić zasilacz.
Nie! Muszę tylko zmienić pliki startup.
- Proszę pana, zasilacz jest uszkodzony. Musi pan go wymienić.
- W żadnym razie! Jeden facet powiedział mi, że muszę tylko zmienić pliki startup i to usunie problem! Wszystko czego potrzebuję, to znać polecenie.
- Przepraszam. Normalnie nie informujemy o tym klientów, ale istnieje nieudokumentowane polecenie DOS-u, które usuwa problem.
- Wiedziałem!
- Proszę dodać linię LOAD NOSMOKE.COM na końcu pliku CONFIG.SYS. Proszę mi powiedzieć, czy się udało.
Kilka minut później:
- To nie działa. Mój zasilacz wciąż dymi.
- No tak, jakiej wersji DOS-u pan używa?
- MS-DOS 6.22.
- Tu jest pana problem. Ta wersja DOS-u nie zawiera NOSMOKE. Proszę skontaktować się z Microsoftem i poprosić o nakładkę, która będzie zawierała ten plik. Proszę mi powiedzieć, czy się udało.
Godzinę później:
- Potrzebuję nowego zasilacza.
- Jak pan do tego doszedł?
- Zadzwoniłem do Microsoftu i zapytałem o NOSMOKE. Wtedy oni zaczęli mi zadawać pytania na temat typu mojego zasilacza.
- I co panu powiedzieli?
- Powiedzieli mi, że mój zasilacz nie jest kompatybilny z poleceniem NOSMOKE.
- Jaka jest najpopularniejsza strona w Internecie?
- Program Internet Explorer nie może wyświetlić witryny sieci Web
Jaka jest najgorsza bomba na świecie?
- Blondynka. Wpada w oko, rani serce, dziurawi kieszeń i wychodzi bokiem.
Rozmowa chłopaka z dziewczyną:
- Ilu miałaś partnerów seksualnych?
- Trzech... A nie, dziewięciu. Przypomniała mi się jeszcze jedna sytuacja.
Wczesny ranek, jezioro spowite mgłą... niezmąconą taflę wody przecina łódka.
Na łódce wieszcze: Adam Mickiewicz i Aleksander Puszkin recytują wymyślone na poczekaniu fraszki. Wtem ich oczom ukazuje się druga łódka, w której siedzą dwie przepiękne białogłowy. Puszkin widząc tę piękną scenę wypowiada te słowa:
- Cud nad cudami, dziw nad dziwami, łódka płynie choć jest z dwiema dziurami.
Na to wieszcz Adam:
- Hola, hola mości panie, są dwa kołki na zatkanie.
Sędzia pyta prostytutkę na rozprawie:
- Kiedy pani rozpoznała, że był to gwałt?
Prostytutka przez łzy:
- Gdy w banku powiedzieli, że czek jest bez pokrycia!
Jedzie Baca furmanką. Zatrzymuje go patrol policyjny.
- Dzień dobry, poproszę kartę pojazdu i uprawnienia do prowadzenia furmanki... Oooo widzę, że Baca spożywa alkohol w pojeździe?
- Eeee, nieee, Panie władzo, nie spożywam.
- Taaaak, a ta butelka to co? Przecież to alkohol!
- Taaa, nieee, to nie alkohol, to sok z banana!
- Taaak, jasne, daj no Baco, sprawdzimy.
Policjant popija, smakuje i mówi:
- No Baco, rzeczywiście to nie alkohol! Dokumenty ok, więc szerokiej drogi życzę.
Na to Baca:
- Noooooo, wio banan!
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!