Dlaczego blondynka klęczy przed...

Dlaczego blondynka klęczy przed drzwiami od sklepu?

Bo na drzwiach jest napis "CIĄGNĄĆ".

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Darth_Mysz

23 sierpnia 2016, 22:13

Blondynki mają brudne myśli...(lenny)

Avatar Pattelnia

24 lipca 2016, 22:31

Boję się co ona robi, gdy na drzwiach pisze "otwórz" ;-;

Avatar SansSkeleton

26 lipca 2016, 23:48

@Pattelnia: ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Avatar AKU_CIE_ZBIJE

2 sierpnia 2016, 16:52

@Pattelnia: "pchać"

Avatar
Suchotnik

28 lipca 2016, 10:09

a ciekawe co robi przy obrotowych i automatycznych...

Avatar TypowyJejowicz

Edytowano - 25 lipca 2016, 09:52

W sensie (
(======8\
\ (*.*)


Edit: zje**łem /\ ?

Avatar rogaliq

24 lipca 2016, 22:37

zuoooooo ;__;

Avatar saper123

23 lipca 2016, 16:22

Ale stare. :v

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Samica modliszki jest mądrzejsza i o wiele bardziej taktowna od kobiety, nigdy nie zapyta faceta, ile miał kobiet przed nią!

Zobacz cały dowcip

Dzwonek do drzwi. Gospodyni otwiera, a tam stoi chłopiec:
- Dzień dobry, jest Mosze?
- Tak, ale teraz je. Ty też pewnie coś byś zjadł?
- Tak
- No to wracaj do domu coś zjeść.

Zobacz cały dowcip

Przychodzi facet do spowiedzi. Ksiądz się pyta:
- Pijesz?
- Piję, ale proszę księdza, najpierw chcę się wyspowiadać

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.

Zobacz cały dowcip

Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip