Przychodzi gość do prawnika:
- Mój sąsiad jest mi winien 5.000 baksów i nie oddaje. Mogę jakoś wysądzić od niego te pieniądze?
- Tak, ale będzie potrzebny jakiś pisemny dowód. Ma pan takowy?
- Nie, na gębę pożyczył.
- To niech pan napisze do niego wezwanie do zapłaty 10.000 baksów.
- Ale on mi jest winien tylko 5.000.
- I pewnie tak właśnie odpowie. I to będzie dowód.
- Mamusiu, nie mam przyjaciółek. Muszę trochę przytyć.
- Dlaczego, wyglądasz świetnie!
- Właśnie dlatego.
- Czy to prawda, że twój brat rozmawia sam ze sobą?
- Nie wiem. Nigdy nie byłam z nim, kiedy był sam.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Komentarze
Odśwież23 czerwca 2024, 16:08
Ciekawostka
Przed śmiercią Kałasznikow był męczony wyrzutami sumienia, twierdząc, że gdyby wiedział do czego by się przyczynił, zacząłby projektować kosiarki.
Koniec końców, został ochrzczony (bądź wyspowiadany) przed śmiercią i został pochowany jako prawosławny
Odpisz
21 maja 2024, 16:16
Ale on nie zrobił złej broni, tylko dobrą.
Odpisz
14 maja 2024, 23:19
przeciez kałasznikowa zaprojektował kałasznikow
Odpisz
20 lutego 2024, 13:04
Twórca kałasznikowa to dosłownie Kałasznikow
Odpisz
20 lutego 2024, 16:29
@szimio: wiem ale może nie każdy
Odpisz
14 maja 2024, 21:58
@szimio: Michaił
Odpisz
14 kwietnia 2024, 15:00
Nawet nawet
Odpisz