- Jak się pan czuję z tym wielkim osiągnięciem?
- Przecież nic nie osiągnąłem.
- Jak to? Dostał pan, jako pierwszy człowiek na świecie, cztery nagrody Nobla, każda z innej dziedziny.
- To nic. Pierwszą zdobyłem, bo ojciec kazał, drugą, żeby poderwać dziewczyny, trzecią, żeby szef nie zwolnił mnie z pracy, a co do czwartej, to pamiętam tylko, że jak się obudziłem to już ją miałem.
- Jeżeli mógłbyś kochać się z fikcyjnym bohaterem, to kto by to był?
- Moja dziewczyna.
Bezdomny Kowalski po ogłoszeniu wyroku odczuł ulgę. Dostał pięć lat... aresztu domowego.
Miałem pojechać na zjazd jasnowidzów i wróżbitów.
Niestety, został odwołany ze względu na nieprzewidziane okoliczności
Byłem kiedyś w krematorium, które dawało zniżki dla ofiar poparzeń.
Urodziny mojego taty.
Szef: "Wszystkiego najlepszego! Dużo szczęścia, zdrowia, pomyślności..."
Tata: "A czemu szef nie życzy mi podwyżki?"
Szef: "Dobrze, życzę Ci podwyżki gazu, czynszu i wody..."
Rzecznik prasowy rządu na konferencji:
- Mam dobrą wiadomość! W tym roku będziemy płacili mniejsze podatki...
- To świetnie! - krzyczą dziennikarze.
- Niż w roku przyszłym - dodaje rzecznik.
Kolega pyta się kolegi:
- Wiesz, co bym zrobił na twoim miejscu?
- Co?
- Usiadłbym na nim.
Mała dziewczynka złowiła pewnego razu złotą rybkę.
Rybka obiecała, że w zamian za zwrócenie wolności, spełni jedno jej życzenie.
- Chciałabym mieć urodziny każdego dnia - powiedziała dziewczynka.
Jej życzenie zostało spełnione. Zmarła trzy miesiące później.
Piekło. Lucyfer pyta Belzebuba:
- Kocioł z nieletnimi grzesznicami na gulasz odpaliłeś?
- Odpaliłem.
- Posoliłeś?
- Posoliłem.
- Sądząc po twojej minie, wcześniej też popieprzyłeś?
Wszystkie kobiece prowokacje zaczynają się od słów:
- Czy jest w tym domu mężczyzna?
I przyszedł Adam do Stwórcy i zapytał:
- Panie... W moim domu pojawiła się jakaś żmija. Wydaje mi się, że zrywa jabłka z Rajskiego Ogrodu i przynosi je mojej żonie.
- Aaa... tak. Trochę jeszcze z wami pomieszka. Możesz zacząć ją nazywać teściową. Twoje dzieci, wnuki i kolejne pokolenia zrozumieją...
Idzie supermodelka przez wieś, a za nią szczekając biegnie strasznie chudy pies. Jakiś gospodarz podźwignął się od piwa i chce odgonić psa, ale kum łapie go za łokieć i mówi:
- Daj spokój psu! Co on winien? W życiu tyle kości naraz nie widział.
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.