Mała dziewczynka złowiła pewnego razu złotą rybkę.
Rybka obiecała, że w zamian za zwrócenie wolności, spełni jedno jej życzenie.
- Chciałabym mieć urodziny każdego dnia - powiedziała dziewczynka.
Jej życzenie zostało spełnione. Zmarła trzy miesiące później.
W sklepie klientka ogląda elegancką sukienkę.
- Chętnie bym ją kupiła, ale z małą przeróbką oznajmia sprzedawczyni.
- A... co chciałaby pani przerobić?
- Cenę.
Pewien facet, trochę już starszy, zaczynał mieć zaniki pamięci. Kiedyś na spotkaniu z przyjaciółmi u niego w domu zaczął opowiadać, że teraz leczy się u takiego dobrego lekarza, na to goście, że też by chcieli i jak się ten lekarz nazywa:
- No właśnie miałem na końcu języka... Pamiętacie może, był taki grecki poeta, w starożytności, taki ślepy...
- No był, Homer. To co, ten lekarz ma na nazwisko Homer?
- Nie, nie! On napisał taką epopeję, o tym jak Grecy się tłukli pod takim miastem w starożytności, które próbowali zdobyć...
- No tak, zdobywali Troje. To co, ten lekarz się jakoś podobnie nazywa? Albo mieszka na takiej ulicy?
- Nie, nie, nie! Tam był taki wódz, tych, no, Greków, taki główny...
- Agamemnon?
- O o o! No i on miał brata...
- Menelaosa. Ale co to ma wspólnego z lekarzem??!!?
- Zaraz mówię. I tam był taki wódz trojański, który temu Mene... jak mu tam, uprowadził żonę.
- Aaaa, Parys! Ten lekarz nazywa się Parys?
- Nieeeee! Nie! Ta żona, co on ją uprowadził, to jak miała na imię?
- Helena.
- No właśnie, Helena! Helenkaaaaaaaaa - woła do żony w kuchni - jak się nazywa ten mój lekarz????
W pewnej miejscowości ktoś kradł kowalowi jabłka. Ten ukrył się w sadzie i czekał na złodzieja. Gdy on wdrapywał się na drzewo, kowal jako chłop ze stali ścisnął złodziejaszka za jaja i rzekł:
- Kto ty?
Cisza... Ścisnął jeszcze mocniej i pyta:
- Kto ty!?
Cisza, więc ścisnął najmocniej jak tylko mógł i powiedział:
- Kto ty!?
- Jaśko!
- Jaki Jaśko? Bo jest Jaśko młynarz, Jaśko stolarz, Jaśko drwal...
- Jaśko niemowa...
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Komentarze
Odśwież4 czerwca 2021, 13:13
To i tak umarła w wieku ponad 90 lat
Odpisz
5 października 2016, 18:58
"Oskar i Pani Róża" się kłania.
Odpisz
6 października 2016, 22:06
@figaro19: piękna książka
Odpisz
30 października 2016, 02:05
@figaro19: oglądałem ją na polskim
Odpisz
30 października 2016, 06:18
@polandball1: Tylko oglądałeś? Z tego co wiem, książki się czyta :)
Odpisz
30 października 2016, 09:07
@figaro19: Jezu, kocham tą książkę :')
Odpisz
Edytowano - 30 października 2016, 10:16
@Monster_: Mogliśmy wybrać między tym a krwią elfów a polonistka tylko puściła na wolnej lekcji
Odpisz
30 października 2016, 14:06
@polandball1: Oglądałeś film, a nie książkę :D
Odpisz
5 listopada 2016, 16:37
@CukiereczeQ: PRZESTRZEGAJ ZASAD GRAMATYKI GDY ZWRACASZ SIĘ DO FIGARO, NĘDZNIKU.
Odpisz
9 listopada 2016, 09:06
@figaro19: Piękna i ciekawa książka
Odpisz
9 listopada 2016, 09:33
@lulul: Wybacz, tę książkę*
Odpisz
27 kwietnia 2017, 11:38
@polandball1: krew elfów to dzieło Sapkowskiego
Odpisz
13 listopada 2016, 22:31
Biedna dziewczynka xD
Odpisz
30 października 2016, 17:53
Ej ty! Tak ty, nie lajkuj ani nie unlajkuj tego komentarza bo zrobie z ciebie kruka!🎃
Odpisz
31 października 2016, 07:59
*pisze komentarz*
ziuuuuuu
tego sie nie spodziewałeś
Odpisz
5 listopada 2016, 07:03
@Dareen:
Odpisz
30 października 2016, 16:23
przypau
Odpisz
30 października 2016, 14:57
(*)
Odpisz
30 października 2016, 10:56
było miesiąc temu😊
Odpisz
1 listopada 2016, 21:44
@jjj__: Wtedy miała jeszcze 2 miesięce życia.
Odpisz
5 października 2016, 18:09
[*]
Odpisz