Dzwoni do mnie mama z rana i mówi, że dziś Środa Popielcowa i żebym nie jadł mięsa. Mówię ok, ale wytłumacz mi, kim był ten Popielcow, że mam sobie odmówić kanapeczki z szyneczką na śniadanie. Jakiś kolega Palmowa?
Obraziła się i rozłączyła.
- Coś taka wkurzona?
- Mężowi na urodziny kołowrotek kupiłam do wędki.
- No to chyba dobrze? Twój stary co weekend z kolegami przecież na ryby jeździ. Nie spodobał mu się?
- Gorzej. Zapytał co to jest.
Podczas dłuższego wyjazdu żona kontrolnie dzwoni do męża:
- Karmisz kota?
- Tak.
- A rybki?
- Kochanie... To nie był łatwy wybór.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.
Komentarze
Odśwież3 kwietnia 2017, 12:44
Wystarczy nie mieć żony ani kochanki i ło gotowe xD
Odpisz
7 lutego 2017, 19:40
Wystarczy nie mieć żony i problem z głowy
Odpisz
11 lutego 2017, 23:00
@pietrelke: hehe właśnie xd
Odpisz
8 lutego 2017, 06:58
byo
Odpisz
10 lutego 2017, 11:09
@MineDan: Gdyby było, to nie mógłbym wstawić tego żartu...
Odpisz
11 lutego 2017, 22:35
@Donald_Trump: Byo na obrazkach
Odpisz
11 lutego 2017, 23:03
@MineDan: Dowcipy≠Obrazki
Odpisz
13 lutego 2017, 06:39
@Donald_Trump: zgadza się, ale co ja poradzę na to że instynktownie wyczuwam iż taka treść już się pojawiła?
Odpisz