Dowcipy z kategorii Różne

Młodzieniec wyciąga nowo poznaną sympatię na randkę. Wychodzą z jej domu, ojciec dziewczyny jeszcze w progu chwyta chłopaka za ramię, zbliża twarz i szeptem, acz groźnie, mówi:
- Możesz chłoptasiu robić wszystko, ale fiuta trzymaj na uwięzi, rozumiesz? Ma być schowany. Jeśli twój fiut chociaż dotknie mojej córki, jeśli ona go choćby zobaczy... masz przesrane, kapujesz? No!
Chłopak nieco zdziwiony wzrusza ramionami:
- Ok.
No i poszli.
Najpierw do niego do domu. Rypanko, alkohol, znowu rypanko, potem do klubu. Tam w ubikacji oczywiście rypanko. Poszli do kina (lodzik), znowu do niego (rypanko), a na koniec jeszcze spacer po parku (rypanko dwa razy). Wreszcie pora wracać, odprowadzić dziewczynę do domku (na dole, pod klatką, pukanko w pupę). W progu wita ich ojciec, zmarszczone brwi, w oczach pytanie...
- I jak?
- Hyhy, zajebiście - chłopak zaśmiał się lubieżnie - Pozwolił pan, no to się zabawiliśmy, jak to na randce, hehe. Tylko psa mi szkoda...
- Psa?!! Jakiego kurwa znowu psa?!
- Cały dzień zamknięty w piwnicy, nie wiem, po co, no, ale... umowa to umowa. A to takie dobre psisko, ten mój Fiut. Skąd pan wiedział jak się wabi?

Wczoraj wieczorem wsiadłem do windy z taką babeczką, która miała takie piersi, że nie mogłem od nich odwrócić wzroku. Zapatrzyłem się, zamyśliłem, a babeczka mówi:
- Proszę pana! Może by pan w końcu nacisnął!
No i od tego momentu coś poszło nie tak.

Oceń:

W autobusie straszny tłok.
- No nie pchaj się pan na chama!
- O, przepraszam, nie wiedziałem z kim mam do czynienia.

Oceń:

- Tato, chciałam ci powiedzieć, że jestem zakochana. Adama poznałam na eDarling, potem zostaliśmy przyjaciółmi na Facebooku, często gadaliśmy na WatsApp, teraz oświadczył mi się przez Skype.
- Córeczko, wobec tego weź ślub na Twitterze, dzieci kupcie na eBay, a jak ci się mąż znudzi, to wystaw go na Allegro...

Pani pyta się Jasia:
- Kiedy odrabiasz zadanie domowe?
- Po obiedzie
- To czemu nie masz zadania domowego?
- Bo wczoraj nie jadłem obiadu

Na parkingu stoi beemka. W pewnym momencie podbiega do niej kolo w dresie, wywala szybę, ładuje się do środka, rwie kable, odpala "na krótko" i z piskiem odjeżdża ! Tak jedzie ale rozgląda się po wnętrzu auta, wali się w łysy łeb i mówi:
- O żesz k**wa, to mój.

Statystycznie jedna z pięciu osób to Chińczyk.
W mojej rodzinie jest nas piątka, więc to musi być to ktoś z nas.
Moja mama albo tata.
Albo mój straszy brat Damian.
Albo młodszy Ho Huan Cho
Ale podejrzewam Damiana.

Rozmawia dwóch sędziów. Nagle do pokoju wpada jakiś facet i zwraca się do jednego z sędziów mówiąc:
- Pies pana żony pogryzł mojego klienta, jestem jego adwokatem, żądam 5000 zł odszkodowania. Sędzia bez słowa wstał, wyciągnął pieniądze i wręczył adwokatowi. Ten podziękował i wyszedł.
Na to ten drugi sędzia:
- Stary, przecież ty nie masz żony, a tym bardziej ona nie ma psa.
Na to ten odpowiada:
- Przecież wiesz jak to jest, sprawa trafi do sądu, a w naszych sądach to różnie bywa, mogą cię ożenić, kupić psa i kazać wychodzić z nim na spacer o 6:00 rano

Oceń:

Chłopczyk obserwuje jak jego mama nakłada sobie maseczkę.
- Mamo, a po co tym się smarujesz?
- Żeby być ładna.
Po pewnym czasie mama zmywa maseczkę.
- Co, poddałaś się?

Oceń:

Wjeżdża młoda para do Grecji i nie wiedzą w jakim mieście są. Nagle dziewczyna zauważa tłum, więc powiedziała chłopakowi, żeby spytał się ich o miasto w którym są.
Chłopak się pyta:
- Με συγχωρείτε ποιο είδος της πόλης? (Przepraszam, co to za miasto)?
Facet odpowiada:
- Αυτή είναι η Σπάρτη! (This is Sparta)!

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (121)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Angela Merkel umiera, trafia do piekła. Staje z walizami u wrót piekła, płacze. Wychodzi diabeł, patrzy na nią zdziwiony, sprawdza na liście...
- Zaszła pomyłka, ty masz trafić do raju!
Merkel radosna jak skowronek, zapomniawszy o wszystkim, w tym o walizkach, biegnie w podskokach do raju. Diabeł przy bramie kręci z niesmakiem głową i przywołuje dwa diablątka, żeby odniosły Merklowe walizki do raju. Ale diablątka swawolne, zanim z walizkami trafiły pod bramę raju, było już po godzinach przyjęć. Co robić - muszą się z tobołami na mur wspinać.
W tym czasie w raju dwa anioły patrolujące mur zauważają diablęta. Jeden mówi do drugiego:
- Patrz, Merklowa dopiero godzinę u nas, a już uchodźcy próbują się dostać!

Zobacz cały dowcip

Jasiu wraca do domu z przedszkola cały podrapany na twarzy. Mama wystraszona się pyta:
- Jasiu! Co się stało?
- Dzisiaj było mało dzieci w przedszkolu.
- Dobrze, ale co to ma wspólnego z tym co ci się stało?
- Pani kazała nam ustawić się w kółko, złapać za rączki i tańczyć dookoła choinki.

Zobacz cały dowcip

Szef: Wiem, że nie lubisz pracować w weekend, ale musimy skończyć ten projekt do poniedziałku. Przyjdź w sobotę do pracy.
Ja: No dobra szefie, ale wie pan, w weekendy komunikacja miejska działa dużo wolniej, więc trochę się spóźnię.
Szef: No dobra, to o której będziesz?
Ja: W poniedziałek.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip