- Coś taka wkurzona? - Mężowi...

- Coś taka wkurzona?
- Mężowi na urodziny kołowrotek kupiłam do wędki.
- No to chyba dobrze? Twój stary co weekend z kolegami przecież na ryby jeździ. Nie spodobał mu się?
- Gorzej. Zapytał co to jest.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Wolodyjowski

18 czerwca 2024, 09:18

a może na ,,bata" łowi?

Avatar Loginamika04

29 lipca 2020, 17:40

Wszyscy: Podtekst "zdrada"

Ja: Pewnie kupiła mu kołowrotek ale nie ten tylko taki do przędzy...

Avatar
Konto usunięte

24 września 2016, 09:33

Pewnie alkochol pije :v

Avatar baarts

12 grudnia 2016, 18:08

Ten przez ch?

Avatar
Konto usunięte

12 grudnia 2016, 18:57

@baarts: Oczyfiście

Avatar baarts

18 września 2016, 13:57

"Na ryby jeździ" jest tu frazą-kluczem.

Avatar sliwak2001

12 grudnia 2016, 12:09

@baarts: Na śledzie ( ͡° ͜ʖ ͡° )

Avatar Lacoste

18 września 2016, 17:04

Przypau.-.

Avatar damian2500

18 września 2016, 12:08

Bo prawdziwy mężczyzna łapie ryby gołymi rękoma.

Avatar patts

18 września 2016, 10:39

gość lubi tradycyjne wędki: sznurek na kiju.

Avatar
Konto usunięte

18 września 2016, 02:41

Może mu koledzy nie powiedzieli? :v

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Amerykanie skonstruowali aparat do oglądania marzeń. Rozpoczęli próby. Najpierw podłączyli Francuza. Na ekranie pojawił się piękny dom, nagie dziewczyny na brzegu basenu i litry szampana. Potem podłączyli Niemca. Wysprzątany dom, żona w kuchni, Niemiec przed TV z piwem. Podłączyli Rosjanina. Patrzą - nic, czarny ekran. Regulują - nic! W końcu wpadli na pomysł, że Rosjanin lubi wypić. Przynieśli wódki, nalali szklankę, wypił, patrzą - nic! Nalali drugą - nic! Zrezygnowani machnęli ręka, zostawili mu resztę wódki i odeszli. Rosjanin dopił butelkę do dna i nagle, w dolnym rogu ekranu pojawił się maleńki zielony punkcik. Ucieszyli się i rzucili się do powiększania. Powiększają, powiększają, powiększają, aż w końcu z ekranu wyłonił się maluteńki korniszonek...

Zobacz cały dowcip

- Poproszę jednego pączka.
- Tylko jednego?
- Tak.
- Czy pani jest może na diecie?
- Nie, na emeryturze.

Zobacz cały dowcip

Andropow, jeszcze jako szef KGB, zwierzał się najbliższym:
- Kiedy zostanę gensekiem, zmienię te idiotyczne strefy czasowe. Ileż to kłopotów!
Dzwonię do Pekinu z gratulacjami z okazji wyboru Deng Xiaopinga, a tam mówią:
- "To było wczoraj!".
Dzwonię do Watykanu z kondolencjami po zamachu na papieża, a tam pytają:
- "Jaki zamach?!"

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip

- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.

Zobacz cały dowcip

Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...

Zobacz cały dowcip