Wariaci. Dowcipy o wariatach - Popularne

Siedzi sobie wariat na ławce i coś pisze. Podchodzi do niego drugi wariat i pyta:
- Co piszesz?
- List.
- A do kogo go piszesz?
- Do siebie.
- A co w nim jest napisane?
- Nie wiem, jeszcze nie przeczytałem...

Oceń:

Łysy siedzi w autobusie. Obok niego przepycha się garbaty.
I tak się ten garbaty pcha i pcha obok łysego...
W końcu łysy nie wytrzymuje i krzyczy:
- No, gdzie się pchasz, garbaty?
- Na Łysą Górę!

Oceń:

Apteka.
Dwóch "dżentelmenów" stoi przed okienkiem.
- Ma paniii... taki preparat do przecierania twarzy ... na spirrytuusie?
- Acnosan?
- Ooo to... to!
- Jeden?
- Do trzech twarzy poprooosimy!

Oceń:

Do domu publicznego dzwoni mężczyzna i chce zamówić panienkę na wieczór.
- Jest jeden problem - mówi do przyjmującej zgłoszenie.
- Jaki?
- Ja nie mam nóg.
- To nie problem.
- I jeszcze nie mam rąk.
- Panie, a chu*a pan ma?
- Mam. Jak pani myśli, czym bym numer wykręcił?

Oceń:

Dawno temu w starożytnej Grecji żyło dwóch skąpców. Jeden pożyczył od drugiego trzy obole, nie oddał i umarł. A taki był złośliwy, że kazał się z tymi trzema obolami pochować.
Drugi skąpiec poszedł na pogrzeb, usiadł nad mogiłą pierwszego i zapowiedział, że się nie ruszy, aż nie odzyska swoich pieniędzy. Jak siedział, tak i przysnął. We śnie ukazał mu się jego dłużnik i powiedział, że żadnych pieniędzy nie odda, nie i kropka. Jemu samemu są potrzebne, żeby zapłacić Charonowi.
- Ale jak to, draniu?! Charon bierze jednego obola!
- Prawidłowo. Jednego już wziął po pogrzebie, drugiego - za to, żeby mnie tu przewieźć, bym się z tobą rozmówił. A trzeciego weźmie za drugą jazdę tam.

Oceń:

Dwóch wariatów otworzyło sklep. A że nie mieli ruchu, dla zabicia czasu postanowili się zabawić.
- Słuchaj - mówi jeden - Ja stanę przed ladą, będę klientem, a ty sprzedawcą.
- Ok.
Pierwszy stanął tak, jak powiedział przed ladą i mówi:
- Poproszę cukier, kawę i mąkę.
"Sprzedawca" odwraca się, nachyla po towar, w tym czasie "klient" przeskakuje ladę, kopie go w dupę i wraca przed ladę.
"Sprzedawca" odwraca się i pyta:
- Kto mnie kopnął w dupę?
- A skąd mam wiedzieć. Tyle ludzi w sklepie.

Oceń:

Dlaczego Ewa stoi z zamkniętymi oczami przed lusterkiem?

Bo chce zobaczyć, jak wygląda, gdy śpi.

Oceń:

Siedzi dwóch downów w pokoju i zgasło światło. Jeden mówi to pewnie korki,a drugi to idź mu otwórz.

Pijany mąż wraca do domu, ale żona nie chce go wpuścić.
- Ale ja ci przyniosłem w prezencie pół świni - mówi mąż.
Żona wpuszcza męża, który się wtacza.
- A gdzie te pół świni? - pyta kobieta.
- A co ci będę żałował. Masz całą świnię!

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (93)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Co łączy Bolesława Chrobrego i pokój dziecka?


W obu przpyadkach Mieszka syn!

Zobacz cały dowcip

Bill Gates złowił złotą rybkę i powiedział:
- Co mogę dla Ciebie zrobić?

Zobacz cały dowcip

Samica modliszki jest mądrzejsza i o wiele bardziej taktowna od kobiety, nigdy nie zapyta faceta, ile miał kobiet przed nią!

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip