Moskwa, u szewca:
- Przyszedłem odebrać buty z naprawy.
- Płaci pan 20 rubli.
- Tak mało? Na kwicie jest napisane, że mam do zapłaty 40 rubli.
- Jeden but zgubiliśmy.
Chłopak i dziewczyna poznali się na studiach i po krótkim czasie wylądowali w łóżku.
Po 5 minutach ona mówi:
- Kończysz już?
- Nie, jestem dopiero na trzecim roku.
Dyrygent do członków orkiestry:
- Tyle razy mówiłem! Jak gracie na pogrzebie, to róbcie smutne miny! A ty to już najbardziej przegiąłeś. Czemu, będąc w dodatku w pierwszym rzędzie, klaskałeś?
- Bo zapomniałem z domu talerzy...
Pamiętajcie, że prezerwatywy nie gwarantują bezpiecznego seksu. Mój kumpel miał ją na sobie, kiedy został zastrzelony przez męża swojej kochanki.
Dziewczyna rozmawia z dopiero co poznanym chłopakiem:
- Pójdziemy do mnie? - pyta.
- Oczywiście - odpowiada z radością młodzieniec.
Po wejściu do domu dziewczyna kontynuuje:
- Wiesz, czego chcę?
- Nie, nie wiem - odpowiada zdziwiony chłopak. Dziewczyna rozebrała się i znowu zapytała:
- Wiesz, czego chcę?
- Nadal nie wiem...
Wówczas dziewczyna poszła do sypialni i kolejny raz zapytała:
- A teraz wiesz, czego pragnę?
- Nadal nie wiem... - rzekł zdezorientowany młodzieniec.
Dziewczyna położyła się na łóżku i zadała to samo pytanie, ale odpowiedź chłopaka nadal była przecząca.
Młoda kobieta nie dała za wygraną i wstała z łóżka. Potem z gracją i wdziękiem odwróciła się do młodzieńca tyłem, pochyliła się ukazując mu swój seksowny tyłek. Po czym ponownie zapytała:
- Już wiesz na co mam ochotę?
- A! Tak! Chcesz puścić bąka.
Taka porada na chłodne dni: jeśli trzęsiecie się, bo w domu jest za niska temperatura, nałóżcie puchate bambosze. Wciąż będzie wam zimno, ale za to jak zajebiście spocą wam się stopy!
Rozmawiają dwie grube koleżanki:
- Wiesz... Mam problem z anoreksją.
- Jaki problem ?!
- Problem jest w tym, że jej nie mam.
Pewien dziadek stwierdził, że wcale nie jest tak bardzo schorowany, widząc, ile tabletek łyka jego wnuczek przed wyjściem na dyskotekę.
Kłótnia dwóch pedałów:
- Ch*j ci w dupę.
Na co drugi:
- Co, już zgoda?
- Gdzie jest Goldblaum?!
- W saunie, z trzema kobietami, 90-60-90.
- Niemożliwe, muszę to na własne oczy zobaczyć!
Facet wbiega do sauny, rzeczywiście, w środku Goldblaum i trzy kobiety: jedna 60 lat i dwie po 90.
Ulubiona herbata judoków?
- Yebna mate.
Ogłoszenie w gazecie:
Sprzedam encyklopedię Britannica, 40 tomów. Stan bardzo dobry. Nie będzie mi już potrzebna. Ożeniłem się tydzień temu. Żona wszystko wie lepiej.
Po niedzielnej mszy rodzina wraca do domu:
- Ależ ten organista fałszował - mówi matka.
- A ksiądz strasznie przynudzał - dodaje ojciec.
Na to syn:
- A co byście chcieli za złotówkę?!
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.