Rozmawiają dwie blondynki, nagle jedna mówi:
- Kurcze, dzwoni mi w głowie.
- To odbierz, ja poczekam.
- Czy zgadzasz się z nią być w zdrowiu i w chorobie, w bogactwie i w biedzie, póki śmierć was nie rozłączy?
- Tak, nie, tak, nie, nie.
Ojciec w kuchni przygotowuje mięsny farsz. Wchodzi córka i mówi:
- Tato, poznaj Krzyśka. On z nami zamieszka.
Ojciec w tym czasie mielący mięso nawet nie odwraca głowy i mówi:
- W samą porę, bo z Tomka już tylko te resztki nam zostały na farsz.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Komentarze
Odśwież12 kwietnia 2017, 22:33
...prawa
Odpisz
9 listopada 2017, 23:27
Lewa
Odpisz
9 listopada 2017, 23:28
A teraz brzuszki
Odpisz
28 listopada 2020, 10:01
@BetonowyMur: a teraz?
Odpisz
12 grudnia 2020, 07:55
@orzech39: przysiady
Odpisz
12 listopada 2017, 02:06
Nie o to może chodzi w tym dowcipie ;) ale pasowało by zmienić liczbę lat gdyż licencjat trwa 3 lata więc przy tym założeniu dowcip traci sens . bo nie jest powiedziane że inżyniera lub magistra robi . Także zmieńcie tą 3 na 2 i będzie git niezależnie od wszystkiego .
Odpisz
11 listopada 2017, 01:17
3 lata dopiero TO robią :D
Odpisz