Ojciec w kuchni przygotowuje mięsny farsz. Wchodzi córka i mówi:
- Tato, poznaj Krzyśka. On z nami zamieszka.
Ojciec w tym czasie mielący mięso nawet nie odwraca głowy i mówi:
- W samą porę, bo z Tomka już tylko te resztki nam zostały na farsz.
- Mamo, zakochałem się.
- Jak wygląda? Jak ma na imię? Umie gotować? Jest z dobrej rodziny? Czym się zajmuje? Jaką szkołę skończyła? Czemu mówisz mi dopiero teraz? Kiedy się umówiliście? Przyprowadzisz ją? Czy to na poważnie?
- ... tato, zakochałem się.
- W dziewczynie?
- Tak.
- Dobrze.
- Słyszałem, że nauczyłeś swoją żonę grać w pokera?
- No, to był super pomysł! Wczoraj wygrałem od niej połowę swojej pensji.
Co jest japońskie, ostre i twarde jak diament?
- Noże Kenji z Mango.
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.
Czym różni się upadek z ósmego piętra od upadku z parteru?
Przy upadku z ósmego piętra słychać:
Aaaaaaaaaaaaaaa ŁUP
A przy upadku z parteru:
ŁUP aaaaaaaaaaaa
Komentarze
Odśwież12 listopada 2017, 13:42
tatusiowe żarty
Odpisz
15 marca 2017, 07:06
I chyba jednak Krzysiu nie zamieszka z nimi. :D
Odpisz
16 marca 2017, 18:36
@Monster_: Jak nie, będzie im bardzo bliski, praktycznie będzie w ich sercach <3
znaczy bardziej w żołądku
a potem w jelitach
no a potem
nvrmnd
Odpisz
2 listopada 2017, 23:30
@Krzyniu: krzyniu wracaj na dział obrazki , bo aktywność ci spada ;d
Odpisz
2 listopada 2017, 19:49
To mój tata
Odpisz
5 listopada 2017, 06:37
@Brokula: aż taki z niego zwyrol?
Odpisz
5 listopada 2017, 09:50
@sieliwiak: Nooo byłby gotów coś takiego zrobić
Odpisz
6 listopada 2017, 22:04
@Brokula: chyba przesadadzasz
Odpisz
7 listopada 2017, 15:16
@sieliwiak: W sensie mógłby odstawić taki kabarecik
Nie zmieniłby przecież nikogo
Odpisz
10 listopada 2017, 20:23
@Brokula: ogg
Odpisz
14 listopada 2017, 19:45
@sieliwiak: .wav
.mp3
Odpisz