Dowcipy z kategorii Religijne

Do bram Nieba puka duszyczka. Święty Piotr pyta:
- Co dobrego uczyniłaś na Ziemi?
- Raz dałam 10 złotych nieszczęśliwej kobiecie, a innym razem 5 złotych głodnemu dziecku.
- Co z nią zrobimy? - pyta Archanioła święty Piotr.
- Oddajmy jej te 15 złotych i niech idzie do diabła!

Oceń:

Uczeń na lekcji religii pyta księdza:
- Proszę księdza, a jaki rodzaj wina ksiądz pija podczas mszy?
- To nie jest wino - odpowiada ksiądz - To jest Krew Chrystusa.
- A który rocznik?
- Trzydziesty trzeci, głąbie...

Oceń:

Proboszcz do wiernego:
- Czy czytasz swoim dzieciom Świętą Księgę?
- Co wieczór, ojcze.
- A jaka jest ich ulubiona część?
- Jak Frodo niszczy pierścień.

Oceń:

- Wyrzekasz się synu szatana?
- Nie mogę, ojcze! Mam z nią dwoje dzieci!

Oceń:

Od kilku tygodni regularnie ginęło wino mszalne na plebanii. Ksiądz podejrzewał kościelnego, ale jak to mówią, nie przyłapał go na gorącym uczynku. Zbliżała się spowiedź świąteczna i ksiądz wymyślił chytry plan. Siedzi w konfesjonale a tu wchodzi kościelny. Ksiądz go pyta:
- Kto podkrada wino mszalne?
- Proszę księdza, z tej strony nic nie słychać - odpowiada kościelny.
- Kto podkrada wino mszalne? - ksiądz pyta głośniej.
- Proszę księdza, naprawdę z tej strony nic nie słychać.
Ksiądz postanowił, że zamienią się miejscami i on to sprawdzi.
Kościelny usiadł w konfesjonale i pyta księdza:
- Kto pieprzy moją Maryśkę?
A ksiądz na to:
- Jak Boga kocham, z tej strony nic nie słychać.

Oceń:

Spowiedź. Ksiądz siedzi w konfesjonale, przychodzi dziewczyna, zaczyna się spowiadać i mówi:
- Poślizgnęłam się.
Ksiądz dał rozgrzeszenie, przychodzi następna i mówi:
- Poślizgnęłam się.
Ksiądz dał rozgrzeszenie i pokutę.
Sytuacja powtórzyła się jeszcze dwa razy, aż ksiądz nie wytrzymał i w końcu pyta się dziewczyny, co to znaczy "poślizgnęłam się".
- Wie ksiądz, to znaczy, że kochałam się z chłopakiem bez ślubu.
- Poczekaj - mówi ksiądz.
Wyszedł z konfesjonału i krzyczy:
- Wszystkie panny ze ślizgawki proszę do mnie do poprawki.

Oceń:

Pewien człowiek spowiada się następująco:
- Dużo przeklinałem, ale też dużo się modliłem - to się wyrównuje. Dużo piłem, ale dużo pościłem - też się wyrównuje. Dużo kradłem, ale dużo rozdałem ludziom - znowu się wyrównuje.
W tym momencie spowiednik stracił cierpliwość i krzyknął:
- Pan Bóg cię stworzył, a diabeł zabierze do piekła- to też się wyrównuje!

Oceń:

Po niedzielnej mszy rodzina wraca do domu:
- Ależ ten organista fałszował - mówi matka.
- A ksiądz strasznie przynudzał - dodaje ojciec.
Na to syn:
- A co byście chcieli za złotówkę?!

Oceń:

Jaki jest najbardziej ateistyczny znak zakazu?

Zakaz nawracania.

Oceń:

Icek przychodzi do rabina.
- Rabbi, mam straszny problem z moją żoną, wszystkie pieniądze przepuszcza...
- To nie dawaj jej pieniędzy.
- Rabbi, tak będzie jeszcze gorzej, wtedy będzie cały dzień narzekać i lamentować...
- To dawaj jej tylko tyle pieniędzy, ile potrzebuje na codzienne sprawunki.
- Rabbi, ale wtedy ona wyda je na stroje, a dzieci głodne będą chodzić...
- To wiesz ty co, Icek? Przechrzcij się.
Żyd zaskoczony.
- I to pomoże?!
- Nie, ale będziesz zawracał głowę księdzu, nie mnie.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (252)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Przychodzi kanibal do restauracji i mówi: "Poproszę specjalność, szefa kuchni."

Zobacz cały dowcip

Żyła sobie matka która miała trzy córki: Śnieżynkę, Kropelkę i Cegiełkę.
Pewnego dnia Śnieżynka poszła do mamy i spytała:
- Czemu mnie tak nazwałaś?
- To dlatego, że kiedy się urodziłaś, na twoje czoło spadła śnieżynka.
Następnego dnia przyszła Kropelka i pyta się mamy:
- Czemu mnie tak nazwałaś?
- Bo kiedy się urodziłaś na twój nos spadła kropelka.
Kolejnego dnia przychodzi Cegiełka i mówi:
- Kdzfgbkvdlufg.

Zobacz cały dowcip

- Siergieju Aleksandrowiczu, kiedy wypłacicie pensje?
- Zgadujcie.
- W zimie?
- Zimno.
- Wiosną?
- Cieplej...
- Latem?
- Bardzo ciepło!
- Czyli jesienią?
- I znowu chłodniej...

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip