Mąż i żona. Dowcipy o mężu i żonie

Między mną, a żoną nadal można wyczuć chemię. Same kwasy, na dodatek bez zasad.

Oceń:

Żona:
- Wysłałam cię po zakupy, miałeś wrócić za 15 minut, a wróciłeś po czterech godzinach naje*any!
Mąż:
- Quest poboczny.

Oceń:

Żona zażyczyła sobie pod choinkę przybory toaletowe do kąpieli. Kiedy odpakowała toster nie była zachwycona.

Oceń:

Mąż pyta żony:
- Co obejrzymy: porno czy golfa?
- Porno, w golfa przecież umiesz grać.

Oceń:

Wigilijny wieczór. Ktoś dzwoni do drzwi. Kobieta otwiera i serce skoczyło jej do gardła. To jej mąż. Ledwo go poznała! Ostatni raz widzieli się, kiedy ich synek - dziś prawie dorosły - szedł do przedszkola...
- Cześć - mówi facet.
- Cześć? - pyta kobieta. - Piętnaście lat temu wyszedłeś z domu po papierosy, teraz wracasz i tyle masz mi do powiedzenia?
- O rany, masz rację! Papierosy! Czekaj, zaraz wracam.

Oceń:

Wraca pijany facet późną nocą do domu. Otwiera drzwi, a na korytarzu czekają na niego żona z patelnią i teściowa z wałkiem.
- Idźcie spać, nie jestem głodny...

Oceń:

Starsza para idzie chodnikiem. Mężczyzna mówi:
- Pamiętasz jak 30 lat temu tutaj baraszkowaliśmy?
- Tak.
- A pamiętasz ten płot?
- Tak. To tu przeżyliśmy nasz pierwszy raz.
- Nie chciałabyś powtóreczki?
Chłopiec idący za nimi wszytko słyszał i postanowił to zobaczyć.
Starsza para podchodzi do płotu. Kobieta podciągnęła kieckę, a mężczyzna zdjął spodnie i zaczęła się zabawa. Stary człowiek
tak pędził, że chłopak aż się zdziwił. Po 30-minutowym stosunku
para pada na ziemię. Chłopiec podchodzi do mężczyzny i pyta się:
- Jak pan to zrobił? 30 lat i wszystko pan umiał odtworzyć?
- Chłopcze! 30 lat temu płot nie był pod napięciem.

Oceń:

Moja żona ma dzisiaj skakać ze spadochronem. Miejmy nadzieję, że się otworzy. Ostatni raz, kiedy coś podobnego uderzyło w ziemię, to wyginęły dinozaury.

Żona mówi do męża:
- Kochanie, jaka ja byłam głucha i ślepa jak za ciebie wychodziłam.
- No widzisz, z jakich chorób cię wyleczyłem...

Oceń:

Razem z żoną stanowimy zgraną drużynę: ona wstawia na kuchenkę obiad, a ja wyłączam alarm dymny.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (111)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

- A jutro... - mówi psycholog z Poradni Małżeńskiej - ...proszę przyprowadzić ze sobą żonę i wtedy przedyskutujemy spokojnie wasz problem.
- To musi się Pan zdecydować... - powiedział mąż - ... albo mam przyprowadzić żonę albo mamy spokojnie coś przedyskutować...

Zobacz cały dowcip

Na lekcji biologii pani pyta się Jasia:
- Jaki pożytek mamy z gęsi?
- Smalec.
- I co jeszcze?
- Smalec.
- Jasiu, na czym śpisz w domu?
- Na łóżku.
- A co masz pod głową?
- Poduszkę.
- A co jest w poduszce?
- Dziura.
- A co wyłazi z dziury?
- Pierze.
- No właśnie. To powiedz Jasiu, co mamy z gęsi...?
- Smalec.

Zobacz cały dowcip

Jaka jest ulubiona pogoda zombie?

- Burza mózgów.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!

Zobacz cały dowcip

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip

- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.

Zobacz cały dowcip