Wigilijny wieczór. Ktoś dzwoni do drzwi. Kobieta otwiera i serce skoczyło jej do gardła. To jej mąż. Ledwo go poznała! Ostatni raz widzieli się, kiedy ich synek - dziś prawie dorosły - szedł do przedszkola...
- Cześć - mówi facet.
- Cześć? - pyta kobieta. - Piętnaście lat temu wyszedłeś z domu po papierosy, teraz wracasz i tyle masz mi do powiedzenia?
- O rany, masz rację! Papierosy! Czekaj, zaraz wracam.
Mały Jasiu pyta się mamy: Mamusiu, a gdzie jest teraz tatuś?
- Tata pracuje teraz w kotłowni - odpowiada mama.
- A co on tam robi? Łowi koty?
Dlaczego koszykarzom przed meczem dają gazowaną wodę?
- Żeby im się lepiej odbijało.
W sklepie.
- Pani da dwie skrzynki wódki, 100 butelek piwa, 20 butelek Martini, 10 butelek whisky, 10 butelek tequili, dwa kartony Marlboro i 100 prezerwatyw.
- Proszę.
- Dziękuję.
- Proszę pana! Proszę pana!!
- Zapomniałem coś?
- Nie. Ale pan mnie weźmie ze sobą, co?
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież19 kwietnia 2022, 09:57
Dzieci idą do przedszkola w wieku minimum 3 lat. 3+15=18. Czemu "prawie" dorosły?
Odpisz
3 stycznia 2017, 23:02
*15 lat później*
-Cześć
-Cześć? Tylko tyle masz mi do powiedzenia?.......
Odpisz
26 grudnia 2016, 09:37
Oh. THIS
Odpisz
30 grudnia 2016, 15:11
@Attero: Szybko usuń ten komentarz, bo będziesz miał farmę łapek w dół, jak ktoś odpowie, to nie będziesz miał możliwości usunięcia!
Odpisz
30 grudnia 2016, 15:18
@TheMJawesome: Kolor zielony czy czerwony... w Polsce to bez różnicy :V
Odpisz