Wyjazd integracyjny. Para budzi się w hotelowym łóżku. Dziewczyna wstaje i mówi:
- Ta cała integracja jest bez sensu.
- Jak to? Nie podobało ci się?
- Podobało, ale chodzi o to, żeby lepiej się poznać.
- No, chyba już bardziej poznać się nie da - śmieje się facet.
Dziewczyna oblewa się rumieńcem na samo wspomnienie i mówi dalej:
- Ale ja nadal nie wiem, z jakiego jesteś działu, ani jak masz na imię.
- Taki szczegół można szybko nadrobić. Jestem Romek i pracuję jako kelner w tym hotelu.
Kostnica. Patolog odkrywa prześcieradło i mówi:
- Czy rozpoznaje pani swojego męża?
- Tak, to on. A swoją drogą, jakiego proszku do prania używacie, że to prześcieradło jest tak białe?
Do pomocy społecznej zgłasza się kobieta w sprawie zasiłku na dzieci. Urzędnik ją wypytuje:
- Ile ma pani dzieci?
- Dziesięcioro.
- Imiona?
- Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan, Brajan i Brajan.
- Rany! To nie jest bez sensu?
- Wie pan, jakie to wygodne? Wystarczy zawołać: "Brajan, obiad" i wszyscy przybiegają.
- A jak chce pani zawołać konkretnego?
- To wtedy wołam po nazwisku.
Supermarket. 6-letni Jaś patrzy łakomym wzrokiem w lodówkę z lodami:
- Mamo, mogę loda?
- Nie.
- Mamoooooooo!
- Powiedziałam coś! Nie! - matka pozostaje nieugięta.
Oczy Jasia kierują się na ojca. Ojciec na to zbolałym głosem:
- Jak mama mówi, że loda nie będzie, to uwierz mi, wie co mówi.
Wigilijny wieczór. Ktoś dzwoni do drzwi. Kobieta otwiera i serce skoczyło jej do gardła. To jej mąż. Ledwo go poznała! Ostatni raz widzieli się, kiedy ich synek - dziś prawie dorosły - szedł do przedszkola...
- Cześć - mówi facet.
- Cześć? - pyta kobieta. - Piętnaście lat temu wyszedłeś z domu po papierosy, teraz wracasz i tyle masz mi do powiedzenia?
- O rany, masz rację! Papierosy! Czekaj, zaraz wracam.
Jak Królewna Śnieżka budzi siedmiu krasnoludków?
- SevenUp!
Rozmawia w szkole dwóch kolegów:
- Wiesz, wypróbowałem efekt axe. Naprawdę działa - chwali się jeden
- A co ty zrobiłeś?
- Psiknąłem mojej siostrze w twarz a ona się na mnie rzuciła!
Mała dziewczynka złowiła pewnego razu złotą rybkę.
Rybka obiecała, że w zamian za zwrócenie wolności, spełni jedno jej życzenie.
- Chciałabym mieć urodziny każdego dnia - powiedziała dziewczynka.
Jej życzenie zostało spełnione. Zmarła trzy miesiące później.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.