Żołnierze. Dowcipy o żołnierzach - Popularne

Odbywa się ćwiczenie. Kapral wydaje rozkaz:
- Maski założyć.
- Maski zdjąć.
- Maski założyć.
- Maski zdjąć.
- Kowalski, czemu nie zdejmujecie maski?
- Ale ja już zdjąłem panie kapralu.
- Ale morda...!

Spotyka się dwóch kolegów:
- Gdzie pracujesz?
- W odlewni.
- Co tam robisz?
- Tajemnica wojskowa.
- A ile ci płacą?
- Dziesięć złotych od bomby, dwa od granatu.

Oceń:

Podróżnik w czasie wylądował na pobojowisku i pyta żołnierza:
- Który mamy rok?
- Nie wiem dokładnie, ale właśnie skończyła się Wielka Wojna - odpowiedział żołnierz.
- Masz na myśli pierwszą wojnę światową? - dopytał podróżnik
- Zaraz kurna jak to pierwszą?!

Oceń:

Stanley wraca z pogrzebu matki. W czasie sortowania jej rzeczy znajduje mundur ojca z drugiej wojny światowej. Z kieszeni munduru wypada pokwitowanie od szewca Hermana, datowane na 7 czerwca 1943. Parę tygodni później Stanley znajduje w czasie spaceru ten zakład szewski. Po wejściu i opowiedzeniu historii okazuje się, że staruszek przy ladzie to sam Szewc Hermann.
- Proszę o pokwitowanie.
Stanley daje je i po kwadransie szewc wraca.
- Tak, mam ten buty. Będą gotowe na przyszły wtorek.

Oceń:

Spotykają się dwaj żołnierze.
- Co tam masz? - rzucił pierwszy.
- Granat - rzucił drugi.

Oceń:

Ministerstwo Obrony Kanady wydało rozkaz pozwalający personelowi wojskowemu na noszenie brody. Dokument stwierdza: "Zezwolenie dotyczy zarówno mężczyzn, jak i kobiet".

Oceń:

Rosyjski dowódca oddziału zebrał swoich żołnierzy i mówi:
- Jutro jedziemy na ćwiczenia. Nie zmieścimy się wszyscy do autobusu, więc zostanie do niego podłączona przyczepa. Zbiórka jest o 8:00, autobus odjeżdża o 8:20. Są pytania?
- O której odjeżdża przyczepa?

Oceń:

Dziadek opowiada wnuczkowi:
- Goniło mnie dwudziestu francuskich żołnierzy, a ja bez broni, całkiem sam.
- Co zrobiłeś dziadku?
- Zdjąłem kurtkę, żeby szybciej uciekać, a oni wszyscy się o nią potknęli.

Oceń:

Zaraz zostanę nazwany rosyjską onucą, ale Władimir Putin ma słuszność w tej wojnie i na Ukrainie patriebna jest ta specjelna operatia. Nie powinniśmy imet probliema aby pakupić russkiy tovar, eto sovershenno nenuzhnyye sanktsii, которые в основном вредят европе.

Pułkownik pyta swoich żołnierzy:
- Kto jedzie na wykopki ziemniaków siostry generała?
Zgłasza się trójka ochotników.
- Dobrze więc, wy jedziecie, reszta idzie na nie piechotą.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (86)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Fiaskiem zakończyła się próba wprowadzenia wyścigu psich zaprzęgów do programu zimowych igrzysk olimpijskich w Pjongczangu. Żaden z zawodników nie odważył się przyjechać ze swoimi psami.

Zobacz cały dowcip

Pewien młody człowiek dostał od dyrektora domu pogrzebowego zlecenie zagrania na pogrzebie bezdomnego, który nie miał rodziny i chowany był na koszt miasta. Pogrzeb miał się odbyć na obrzeżach miasta, na małym i cichym cmentarzyku ukrytym w podmiejskim lesie. Gitarzysta szukał drogi dojazdowej do miejsca ceremonii, ale ciągle nie mógł trafić we właściwe miejsce. Wreszcie, po godzinie błądzenia, trafił na miejsce pochówku.
Niestety, okazało się, że mistrza ceremonii już dawno nie było, pozostali jedynie grabarze, którzy przed zasypaniem dołu zrobili sobie przerwę śniadaniową. Gitarzysta źle się poczuł, że zawiódł dyrektora domu pogrzebowego, jak i zmarłego. Przeprosił obecnych za spóźnienie i nie wiedząc, co robić, po prostu wyjął gitarę i zaczął grać. Pracownicy odłożyli kanapki i zebrali się wokół niego. Chłopak grał dla człowieka bez rodziny i przyjaciół, grał szczerze i głęboko z serca, jak jeszcze nigdy dotąd mu się to nie zdarzyło. Kiedy zaczął grać "Amazing Grace" jeden z grabarzy załkał. Po kolei wszyscy mężczyźni ronili łzy przy wzruszającej melodii. Kiedy przebrzmiał ostatni akord spakował gitarę, wsiadł do samochodu i odpalił silnik. Był przejęty tym, jak bardzo można być samotnym i cieszył się, że udało mu się pożegnać tego nieszczęśliwego człowieka. Kiedy jeszcze na chwilę uchylił drzwi samochodu, usłyszał jednego z robotników, mówiącego:
- Jeszcze nigdy czegoś takiego na oczy nie widziałem, a zakopuję szamba od dwudziestu lat!

Zobacz cały dowcip

Zmęczony wielogodzinną podróżą samochodem udałem się do kawiarni. Zamówiłem kawę z podwójnym Red Bullem. Po dwustu kilometrach zorientowałem się, że zostawiłem auto na parkingu.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co

Zobacz cały dowcip

Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip