Popularne dowcipy

Pani w szkole pyta o ich zwierzątka, przychodzi do Jasia:
- Jasiu masz może pieska?
- Mieliśmy kiedyś psa, proszę pani ale go zabiliśmy, bo ja mięsa nie jadłem, ojciec nie jadł i matka też nie, a dla jednego psa mięsa nie będziemy kupować.
- Jasiu to straszne, a kotka nie masz?
- Mieliśmy też i kotka, ale go zabiliśmy bo ja mleka nie piłem, ojciec i matka też nie, a dla jednego kota nie będziemy mleka kupować.
- Jasiu co ty mówisz, przyjdź jutro z mamą!
- Miałem kiedyś mamę, ale się jej z tatą pozbyliśmy, no bo ja jeszcze nie bzykam, tata już nie może, a dla sąsiada to nie będziemy trzymać

Trwa rewolucja. Przychodzi faks z Moskwy:
"Możemy uznać waszą rewolucję ale musicie dać nam Kijów i Lwów.
W sztabie Juszczenki chwilowa konsternacja. Jednak za chwilę pada odpowiedź:
"Ok. Kijów możemy wam dać. Lwów musicie sobie jednak sami nałapać."

Nauczycielka pyta Krzysia:
- Zrobiłeś zadanie?
- Proszę pani, mamusia zachorowała i musiałem wszystko w domu robić...
- Siadaj, dwója! A ty Witku, zrobiłeś zadanie?
- Ja proszę pani musiałem ojcu pomagać w polu...
- Siadaj, dwója! A ty Jasiu, zrobiłeś zadanie?
- Jakie zadanie, proszę pani, mój brat wyszedł z więzienia, taka balanga była, że szkoda gadać!
- Ty mnie tutaj swoim bratem nie strasz! Siadaj, trója.

- Mamo, dzieci w szkole mi dokuczają, bo według nich pochodzę z mafijnej rodziny.
- Nie przejmuj się. Jutro pójdziemy do szkoły i jakoś to załatwimy. Zrobimy tak, żeby wyglądało na wypadek...

Oceń:

W zeszłym tygodniu byłem na spotkaniu VIP-ów w Seattle. W salonie spostrzegłem Billa Gatesa siedzącego na kanapie i pijącego koniak. Byłem umówiony na spotkanie z bardzo ważnym klientem, który przyleciał do Seattle razem ze mną, ale trochę się spóźniał. Będąc śmiałym facetem, podszedłem do Gatesa i przedstawiłem się. Wyjaśniłem mu, że przeprowadzam bardzo ważny interes i dodałem, jak bardzo by mi pomogło, gdyby podszedł do mnie, kiedy będę z klientem i powiedział do mnie: "Cześć, Krzysiu". Zgodził się. 10 minut później, kiedy rozmawiałem z klientem, poczułem klepnięcie w ramię. To był Bill Gates. Odwróciłem się i spojrzałem na niego.
- Cześć, Krzysiu, jak leci? - zapytał.
A ja na to:
- Odpieprz się, Bill, mam spotkanie.

Przychodzi kobieta do lekarza i mówi:
- Panie doktorze,jestem w 3 miesiącu ciąży a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił...
Lekarz na to:
- Hmmmm... a jadła panie jabłka, odpoczywała, ćwiczyła?
Kobieta:
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście że trzeba.
Za kilka miesięcy znowu przychodzi ta sama kobieta i mówi:
- Panie doktorze jestem już w 6 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił...
- A jadła pani pomarańcze,ryby?
- Nie, a trzeba?
- Oczywiście że trzeba
Za kilka miesięcy znów ta sama sytuacja i kobieta mówi:
- Panie doktorze jestem w 9 miesiącu ciąży, a jeszcze mi się brzuszek nie zaokrąglił
- Hmmm... A kochała się pani z mężem?
- Nie, a trzeba?

2030 rok. Rząd zrujnowanych Stanów Zjednoczonych Ameryki wysyła terminatora do przeszłości, aby uratować swój kraj.

2020 rok. Dzwonek do drzwi:
- Czy mieszka tu George Floyd?
- Tak to ja.
- Masz tu 20 baksów, kup sobie papierosy.

Rok 2042.
Sebastian skorzystał z toalety i sięga po papier toaletowy.
Nie byłoby w tym czegoś nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że Seba właśnie rozpoczyna ostatnią rolkę papieru z zapasów, które jego rodzice zgromadzili w 2020 roku.

Oceń:

Co to są mieszane uczucia?
- Gdy teściowa spada w przepaść twoim samochodem.

Dwie blondynki piszą do siebie sms-y:
- Wiesz, jaka mysz ma dwie nogi?
- WTF?! Nie wiem!
- Myszka miki! A wiesz, jaka kaczka ma dwie nogi?
- Kaczor donald?
- Każda, debilko!

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (122)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Blondynka wsiada do autobusu. Nagle słyszy, że w torebce dzwoni jej telefon.
Szuka, szuka i nie może znaleźć. Cała wściekła rzuca torebką i krzyczy na cały autobus:
- Ja pie**ole! Pewnie znowu zostawiłam na przystanku!

Zobacz cały dowcip

Premierowi podczas jazdy zepsuło się auto i musiał wysiąść w pewnej wiosce. Od razu zapytał jakie mieszkańcy mają problemy.
- W sumie to problemy mamy dwa.
- Jakie?
- Pierwszy to nie mamy lekarza...
- Chwila i to załatwię, Halo, tu premier, potrzebny lekarz i etat. Na jutro? Ok! Będzie na 100%? Świetnie, to tę sprawę załatwiłem. A jaki jest drugi problem?
- Druga to taka, że u nas nie ma zasięgu...

Zobacz cały dowcip

Jak nazywa się ranny Max Payne?

Max Pain

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.

Zobacz cały dowcip

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip