Popularne dowcipy

Kowalski siedzi na kozetce u psychiatry.
- Panie doktorze, wydaje mi się, że u nas w lodówce ktoś mieszka.
- Dlaczego pan tak sądzi?
- Bo żona nosi tam jedzenie.

Oceń:

Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.

Oceń:

Rzecz się dzieje na wsi.
- Józek, wszyscy mają komórkę, ja też chcę.
Józek niewiele myśląc bierze młotek, gwoździe, dechy i zbija komórkę.
W nocy pijane małolaty wracają z dyskoteki i malują napis "Zocha to k****a".
Rano Józek patrzy przez okno i woła:
- Zocha, masz smsa.

Pod sklepem sika sobie dwóch pijaków:
- Stefan, dlaczego ty lejesz tak cicho, a ja tak głośno?
- Bo ty lejesz po rynnie, a ja po twoim płaszczu.

Oceń:

Szła sobie dziewczyna przez las i spotkała dobrą wróżkę.
Dobrej wróżce się trochę nudziło, więc bez ogródek zaproponowała dziewczynie, że spełni jakieś jej życzenie. Dziewczyna po chwili namysłu mówi:
- Chciałabym mieć taaaaakie dłonie - tu pokazała dłońmi odcinek tak ze 30 cm.
- Ale po co ci takie dłonie? - zapytała wróżka zaintrygowana. - Przecież to nieestetyczne u kobiety!
- Bo widzisz, dobra wróżko, jestem kelnerką w barze piwnym i mając takie dłonie, będę mogła wziąć więcej kufli niż inne koleżanki, więc dostanę więcej napiwków i wszystkie będą mi zazdrościć.
- No tak - wróżka spełniła życzenie dziewczyny.
Kilka dni później w tym samym lesie zjawia się młody chłopak i też spotyka znaną nam dobrą wróżkę. Dobra wróżka była ciągle w nastroju, więc zaproponowała, że spełni jakieś życzenie.
- Ja bym, dobra wróżko, chciał mieć taaaaaaakiego ptaka - tu pokazał dłońmi odcinek tak ze 30 cm.
- Ale po co ci taki dyszel? - zapytała zdziwiona wróżka. - Wbrew pozorom to nie gwarantuje dobrego bzykanka. Liczy się raczej nastrój, gra wstępna, technika, te rzeczy...
- Ach, nie o to chodzi, dobra wróżko! Widzisz, spotkałem dziewczynę, która ma taaaaaaakie dłonie.

Oceń:

Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe botki.
Szarpią się, meczą, ciągną... Jest! Weszły! Spoceni siedzą na podłodze, dziecko mówi:
- Ale założyliśmy buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie. To je ściągają, mordują się, sapią. Uuuf, zeszły. Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść... Uuuf, weszły. Pani siedzi, dyszy, a dziecko mówi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy, odczekała i znów szarpie się z butami... Zeszły.
Na to dziecko:
- To buciki mojego brata i mama kazała mi je nosić...
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż przestaną się trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się... Weszły.
- No dobrze - mówi wykończona pani - a gdzie są Twoje rękawiczki?
- Mam schowane w bucikach...

Oceń:

Właśnie wróciłem do domu i okazało się, że wszystkie drzwi są wyrwane i wszystko zniknęło. Co za chory człowiek robi takie rzeczy z cudzymi kalendarzami adwentowymi?

Oceń:

Matka z plaży woła do kąpiącego się synka:
- Jasiu! Nie wypływaj za daleko!
- Dobrze mamo! Przecież płynę na nadmuchanej dętce!
Matki to nie uspokaja i zwraca się do męża:
- Idź i go wyciągnij na brzeg, albo pilnuj w wodzie. Jego życie zaczęło się od pękniętej gumy i nie chcę, żeby tak się skończyło.

Oceń:

Jaka jest ulubiona ulica Donalda Trumpa?

- Wall Street.

Oceń:

Żyjesz pełnią życia, cieszysz się przygodami, śpiewasz, tańczysz w deszczu, radujesz się każdą chwilą, po czym dowiadujesz się, że to jest alkoholizm...

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (105)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Córka do matki:
- Mamo, całe lata z uprzejmości udawałam, że znaleźliście mnie w kapuście. Teraz twoja kolej wierzyć, że przenocuję u koleżanki.

Zobacz cały dowcip

Jasiu zakończył szkołę średnią z najlepszymi wynikami i jemu przypadł zaszczyt przemówienia podczas rozdania świadectw. Stanął na podeście i zaczyna:
- Chciałbym bardzo podziękować mojej kochanej mamie za ten wspaniały wpływ, jaki na mnie miała. Za to że zawsze była przy mnie, cały czas mogłem na nią liczyć i że pomagała mi kiedy tylko tej pomocy potrzebowałem. Kocham ją nad życie i nie wiem, kim bym był gdyby nie ona....
Nagle Jasio stęknął, zatrzymał się i zaczął z trudnością literować słowo. Jednak przerwał na chwilkę i w końcu przemówił:
- Przepraszam bardzo za przerwę, ale pismo mojej mamy jest takie niewyraźne!

Zobacz cały dowcip

Wieczorem w szpitalnej świetlicy pielęgniarka podchodzi do jedynego pacjenta, który jako jedyny nie spał, tylko oglądał telewizję.
- Proszę przestać oglądać telewizję. Już północ! Teraz idziemy do łóżka.
- A jak nas ktoś przyłapie?

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...

Zobacz cały dowcip