- Przychodzi koleś do farmera:
- Ile mleka dają te krowy?
- Która? Czarna czy brązowa?
- Brązowa.
- Parę litrów dziennie.
- A czarna?
- Parę litrów dziennie.
- A czym pan je karmi?
- Którą, czarną czy brązową?
- Czarną.
- Trawą.
- A tą drugą?
- Trawą.
- Po co pan pyta która skoro odpowiedzi są takie same?
- Bo ta czarna jest moja.
- Aha. A ta brązowa?
- Też moja
Dawno temu, w czasach kryzysu gospopdarczego Towarzysz Pierwszy Sekretarz KC PZPR kazał się zamrozić na sto lat, by doczekać lepszych czasów. Po upływie tego okresu obudzono go i wypuszczono. Idzie sobie wzdłuż głównej ulicy Katowic i oczom nie wierzy. W sklepach jest pełno różnego rodzaju towarów, myśli sobie: ”nareszcie socjalizm okazał swoją wyższość”. Jednakże zgłodniał. Zachodzi do sklepu mięsnego, a tutaj pełno wszelkiego dobra: szynki, balerony, polędwice. Rozgląda się, ale nie widzi swojego ulubionego dania. Podchodzi więc do sklepowej i pyta czy może kupić sobie kaszanki. ”Kaszanka, kaszanka - co to takiego?” - zastanawia się. Jednakże po chwili domyśla się o co chodzi nieznajomemu i odpowiada: ”Aaa... kaszanka, to pewnie to, co jedzą w rezerwatach komuniści”.
Jedna z młodszych klas szkoły podstawowej. Pani nauczycielka stojąc na ławce zmienia jakiś obrazek, a dzieci trzymają ławkę, aby pani nie spadła. Jasio korzystając z okazji zagląda pani pod spódniczkę. Wchodzi inny nauczyciel, zauważył co wyczynia chłopiec i mówi:
- Jasiu uważaj bo oślepniesz!
Jasio zakrywa jedno oko ręką i mówi:
- Pierdzielę, zaryzykuję na jedno oko.
Mężczyzna wrócił z wojska i kłóci się z siostrą. Dochodzi do ostrej wymiany zdań:
- Ty się będziesz mnie słuchała, ja byłem podporucznikiem!
- A ja byłam pod generałem!
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Komentarze
Odśwież28 grudnia 2017, 17:56
Było
Odpisz
26 stycznia 2018, 07:09
@Doczek: Było ale zamiast krowy była owca
Odpisz
26 stycznia 2018, 17:01
@ben1794: Czyli nie było.
Odpisz
26 stycznia 2018, 18:26
@darcus: Czyli było.
Odpisz
26 stycznia 2018, 21:30
@darcus: W takiej postaci nie, ale ogólnie sens taki sam.
Odpisz
30 kwietnia 2018, 21:52
@Grzechoooo: Co prawda to prawda. Na losowych może wszystko nas spotkać
Odpisz
30 lipca 2019, 16:44
@ZEUS_: Dokładnie
Odpisz
30 lipca 2019, 18:25
@Patrgos: c'nie?
Odpisz
30 lipca 2019, 18:41
@ZEUS_: noo
Odpisz
27 stycznia 2018, 23:55
brązowa na mięso pójdzie
Odpisz
28 stycznia 2018, 13:11
A ta czarna?
Odpisz
28 stycznia 2018, 13:40
też w sumie, ale czerwone są zazwyczaj tymi do mięsa, nie do mleka..
Odpisz
28 stycznia 2018, 17:59
No spoko, ale jakie czerwone?
Odpisz
28 stycznia 2018, 18:36
one nie są czerwone, pomarańczowe są, nie pamiętam jaka to "rasa"
Odpisz
28 stycznia 2018, 14:47
Odpisz
26 stycznia 2018, 21:29
byo
Odpisz
29 grudnia 2017, 00:23
Było
Odpisz