Ksiądz na lekcji religii pyta dzieci:
- Co robimy gdy jest post?
Jasio się zgłasza:
- Lajkujemy i udostępniamy
Policjant zatrzymuje kobietę w mieście:
- Przekroczyła Pani 50-tkę.
- Pan też wiecznie młody nie będzie!
Powiedziałem dziewczynie, że za wysoko namalowała sobie brwi.
Wyglądała na zaskoczoną...
Egzamin na prawo jazdy. Egzaminator zadaje kursantowi pytanie:
- Ma pan skrzyżowanie równorzędne. Pan w samochodzie osobowym, z lewej tramwaj a z prawej karetka na sygnale.
Kto przejedzie pierwszy?
- Motocykl.
- Panie, jaki motocykl ? Jest Pana samochód, tramwaj i karetka. Skąd się wziął motocykl?
- Z lusterka. Motocykle są wszędzie.
- Wiedz droga wnuczko, że w życiu każdego jest tylko jedna prawdziwa miłość.
- A kto jest twoją wielką miłością babciu?
- Marynarze wnuczko, marynarze...
W restauracji kelner podchodzi do klienta:
- Pana kieliszek jest pusty, chce pan jeszcze jeden?
- Panie! Po co mi dwa puste kieliszki?
Kwiaciarka do przechodnia:
- Panie, może kupi pan kwiatki? Zmarzłam już dzisiaj.
- Po ile te kwiatki?
- Po 20 zł
- Musi się Pani cieplej ubierać...
Młoda osoba do starszej pani:
- Babciu, jak tu najszybciej do szpitala?
- A powiedz no mi jeszcze raz "babciu", to karetka migiem cię tam zawiezie!
Rozmawia dwóch kolegów:
- Moja kobieta się na mnie obraziła.
- Co się stało?
- Dała mi 400 zł i kazała kupić choinkę. Zapytałem ją: co z resztą? A ona, że reszta dla mnie.
- No to w czym problem?
- Kupiłem choinkę zapachową.
Logika ma tyle wspólnego z logiką kobiet co krzesło z... krzesłem elektrycznym.
Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...
Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.
Okulista po zbadaniu kolejnego pacjenta:
- Panie, jak pan tu w ogóle trafił?
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!