Użytkownik iger3 dowcipy

Policjant w szpitalu przesłuchuje straszliwie pobitego faceta.
- Jakim cudem zebrał pan taki wpierdol?
- Jechałem sobie metrem i jadłem taki świeży, cieplutki, aromatyczny pasztecik. Zapach rozprzestrzeniał się we wszystkich kierunkach i zdałem sobie sprawę, że pasażerowie tego pociągu mnie nienawidzą. A ja jadłem i się oblizywałem! A kiedy pasztecik się skończył, wszyscy westchnęli z ulgą. Wtedy wyciągnąłem drugiego.

Oceń:

- Panie Putin! Chciałbym zamieszkać w pańskim kraju.
- Czy pije pan alkohol?
- Nie, Władimirze Władimirowiczu.
- Ma pan cenne wiadomości o innym kraju?
- Nie mam.
- A może miliony na koncie i boi się wysokich podatków?
- Też nie.
- Bez orzeczenia psychiatry stanowczo odmawiam!

Oceń:

Trzy kobiety rozmawiają o swoim życiu seksualnym:
- Mój mąż jest architektem. Robi to ze swoją wizją, wszystko w łóżku planuje.
- Mój mąż jest artystą. W łóżku improwizuje, ale jest pełen pasji.
- Mój mąż jest programistą. Kładzie się obok i opowiada, jak to wszystko będzie fajnie śmigać, gdy skończy.

Oceń:

Mistrz mówi swoim trzem uczniom, aby spojrzeli w lustro.
Pierwszy uczeń:
- Widzę w nim moje braki.
Mistrz:
- Jesteś zbyt niepewny!
Drugi uczeń:
- Widzę w nim moją godność.
Mistrz:
- Jesteś zbyt pewny siebie!
Trzeci uczeń:
- Widzę w nim zalety i wady samego lustra.
Mistrz:
- Gratulacje. Osiągnąłeś oświecenie!

Oceń:

SPRZEDAM

Suzuki GSXR100 rocznik 2017

Przebieg: 7000 km

Bezwypadkowy, bez zadrapań, używany do przejażdżek i dojazdów do pracy.

Sprzedaję, bo kupiłem go bez zgody żony. Prawdopodobnie źle zrozumiałem stwierdzenie:
"A rób se, ku*wa, co ci się podoba!"

Oceń:

Zatrzymał mnie policjant i zapytał, czy nie mam w kieszeniach niczego, co może go zdradzić. Odpowiedziałem, że mam tylko nagie zdjęcie swojej dziewczyny. Skąd niby miałem widzieć, że to jego była żona?

Oceń:

W sklepie zoologicznym:
- Poproszę tę czerwoną papugę.
- Jest pan Francuzem, tak?
- Tak, ale co to ma do rzeczy?
- W takim razie radzę panu kupić również żółtą.
- Dlaczego?
- Ta czerwona mówi tylko po angielsku. Za to ta żółta tłumaczy na francuski.

Oceń:

- Niczego nie zauważyłeś?
- Włosy podcięłaś?
- Nie!
- Nowa sukienka?
- Nie.
- No, to nie wiem...
- Włosy podcięłam!
- Toż na początku to mówiłem!
- Zgadłeś, a miałeś zauważyć.

Oceń:

Pewien ostrożny Szkot ubezpieczył wysoko swoje życie. Niedługo potem utonął w rzece. Na pogrzebie sąsiadka mówi do wdowy:
- Jakie szczęście, że pani mąż był tak przezorny, chociaż nie umiał ani czytać, ani pisać...
- Ani pływać, dzięki Bogu - odpowiedziała wdowa.

Oceń:

Chowają Abramka Rozencwajga.
- Niech ktoś powie dobre słowo o zmarłym! - zachęca rabin.
Wszyscy milczą.
- No niech ktoś powie coś dobrego!
Cisza.
- Ktoś musi coś powiedzieć!
Zgłasza się jeden z żałobników:
- Abramek miał brata. On był jeszcze gorszy.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (107)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

SMS męża do żony:
- "Kochanie, zostanę z chłopakami na jeszcze jedno piwo. Jeśli za 20 minut nie wrócę przeczytaj sms'a ponownie"

Zobacz cały dowcip

Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz, dostałam hemoroidy.
- Gdzie?
- W dupie!
- Ale jesteś... Jak coś kupię to też Ci nie powiem gdzie!

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip