Ania na lekcji dowiedziała się, że wszystkie Polki są piękne.
Ania oficjalnie straciła obywatelstwo.
Egzamin na stewardessę. Prowadząca pyta:
- Co by było, gdyby samolot awaryjnie zatrzymał się na bezludnej wyspie, a oprócz was, byłoby tam tylko 50 przystojnych mężczyzn?
Japonka na to: Ja z ciśnienia popełniłabym samobójstwo.
Niemka mówi: Rozumiem pytanie, ale nie wiem, co bym zrobiła.
Polka odpowiada: Rozumiem pytanie, ale nie rozumiem problemu.
Dlaczego blondynka bierze linijkę do łóżka?
- Żeby zmierzyć, jak długo spała!
Przychodzi zmęczony Nostradamus do domu, łapie swego kota za wszarz, wtyka mu łeb w ciżmy i opierdacza:
- No i co, sierściuchu?! Kto tutaj naszcza za pół godziny, ja się pytam?!
Stoi pijany murzyn oparty o drzewo i podchodzi do niego facet:
- Co popiło się?
- Tak, tak..
- I co, kiepsko się czujemy?
- Oj tak..
- I co, chcemy do domu?
- Tak, tak.
- To czekaj, podsadzę cię.
Facet siedzi w barze. Nagle podchodzi do niego bardzo ładna pani i mówi:
- Jak zgadniesz jakiej jestem płci, to dam ci 2000 zł, a jak nie zgadniesz, to ty mi dajesz 2000zł, dobra?
Facet pomyślał: "Jest ładna, więc pewnie kobieta... Ale to równie dobrze może być transwestyta."
- Jesteś mężczyzną - odpowiada.
- Nie zgadłeś, jestem kobietą.
Nagle facet się zaczął uśmiechać.
- Czemu się uśmiechasz, skoro straciłeś 2000 zł?
- Bo już się bałem, że podniecił mnie chłop w sukience.
Pesymista widzi ciemność.
Optymista widzi światło.
Realista widzi tunel.
Maszynista widzi trzech debili stojących na torach.
Zdradzała żona męża z sąsiadem z dołu. Ale w tak wymyślny sposób, że sąsiad wywiercił dziurę w suficie na wylot, zrobił specjalne krzesełko. Kiedy mieli "ochotę" z sąsiadką, on podciągał się na tym krzesełku, a ona siadała na podłogę.
Pewnego razu nakrył ich mąż sąsiadki. Żona zerwała się z podłogi, a mąż do niej zdenerwowany:
- Co ty robisz?! Bałagan taki w domu, a ty siedzisz!
Nagle kopie coś z całej siły i mówi:
- Jeszcze, ku*wa grzyby rosną!
- Tak mnie wykończył ten upał! Chciałbym deszczu, burzy, grzmotów!
- To wejdź pod prysznic, włącz pralkę i wrzuć do niej trochę cegieł.
Siedzi sobie Puchatek przy ognisku i zajada pieczyste.
Widzi go Tygrysek i postanawia się przyłączyć.
Po kilku browarach i kawałkach pieczystego, Tygrysek z żalem mówi do Puchatka:
- Wiesz Puchatku, ale Prosiaczka to nie bardzo lubię.
- Jak ci nie smakuje, to nie jedz - odparł Kubuś Puchatek.
Czym różni mózg blondynki od kieszeni dresiarza?
- W kieszeni dresa jest więcej komórek.
Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?