Czego potrzeba gówniakowi, żeby w ciągu minuty zepsuł laptopa?
1. Laptop.
2. Jedna minuta.
Co to znaczy jak daltoniście nie smakuje marchewka?
Kolejna pierniczona pietruszka!
Ile zwierząt było w arce Mojżesza?
Odp: 0 bo, Arka Mojżesza nie istnieje.
- Jak można stracić na wadze? To proste!
- Wystarczy kupić wagę za 100 zł, a sprzedać za 50 zł.
- Czemu dzieci w Afryce nie biorą leków?
- Bo nie mają czym popić
Czym różni się dziewczyna z miasta od dziewczyny ze wsi?
- Dziewczyna z miasta ma na pępku kolczyk, a dziewczyna ze wsi ma na pępku kleszcza.
- Dlaczego faceci nie zapadają na chorobę wściekłych krów?
- Bo faceci to świnie.
Wiecie co górnik dostaje po śmierci?
- 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemię...
Żona bankiera wpada z niespodziewaną wizytą do męża do pracy. Zastaje go z sekretarką na kolanach. Bankier bez zmrużenia oka dyktuje list:
"... i na koniec, szanowna Rado Nadzorcza, zwracam uwagę na to, iż nie obchodzi mnie, czy mamy kryzys, czy nie. Nie jestem w stanie pracować bez drugiego fotela w gabinecie."
- Panie doktorze, straciłem pamięć - mówi pacjent
- Dawno?
- 14 marca zeszłego roku o siódmej trzydzieści dwie
Idzie trzech wariatów po torach kolejowych.
- O jakie te schody płaskie.
- O jaka ta poręcz niska.
- Nie przejmujcie się, winda już jedzie!
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.