Słyszałem, że kobiety prezesa jakiegoś banku zarabiają po 50 tysięcy złotych na miesiąc brutto. Brutto? Jakie brutto? Art 204 kk mówi, że nie można czerpać korzyści z czyjejś prostytucji. Czyli przychody z nierządu są nieopodatkowane w Polsce. Czyli 50 tysięcy NETTO.
Idzie mama ślimak z swymi dziećmi. Jedno z nich chce przejść przez ulicę.
Mama mówi:
- Nie przechodźcie! Za sześć godzin przejeżdża tędy autobus.
Jaka jest różnica pomiędzy wróżką a czarownicą?
- Co najmniej 30 lat
Co to jest: z wierzchu woda, a w środku zaraza?
Teściowa w wannie.
Siedzą na ławeczce dwaj emeryci w pewnym momencie obok nich przechodzi bardzo młoda i atrakcyjna dziewczyna. Obaj popatrzyli na siebie i jeden z nich:
- Wiesz Kaziu, jak widzę takie młode i zgrabne ciałko, to aż mi się krew w żyłach gotuje!
Na co drugi:
- Nie bądż głupi Tadziu, to nie krew Ci się w żyłach gotuje, ale wapno w kościach lasuje!
- Jasiu, powiedziałeś gościom, że nie ma mnie w domu?
- Tak, tato.
- I co odpowiedzieli?
- Całe szczęście...
Siedzą dwie Góralki na płocie i plotkują, plotkują po czym jedna mówi do drogiej:
- Oj Maryna cza mi Cie będzie pożegnać, widzę że idzie Franek z kwiatami trza mu będzie dupy dać!
- A co to u was flakona ni ma?
Do bram Nieba puka duszyczka. Święty Piotr pyta:
- Co dobrego uczyniłaś na Ziemi?
- Raz dałam 10 złotych nieszczęśliwej kobiecie, a innym razem 5 złotych głodnemu dziecku.
- Co z nią zrobimy? - pyta Archanioła święty Piotr.
- Oddajmy jej te 15 złotych i niech idzie do diabła!
Czy słyszałeś przypowieść o blond-wilku, który wpadł we wnyki kłusownika?
- Odgryzł sobie trzy nogi i nadal był uwięziony...
Stirlitz obudził się koło drugiej. Pierwsza też była niezła, pomyślał.
Dyżurny policjant odbiera telefon. Głos w słuchawce mówi:
- Niech pan powie, czy to normalne: od kilku miesięcy jeden facet trąbi o szóstej rano w swoją trąbkę i budzi ponad setkę ludzi. Czy można coś z tym zrobić?
- Oczywiście, zaraz przyjedziemy. Proszę podać adres.
- Koszary, jednostka wojskowa...
Po niedzielnej mszy rodzina wraca do domu:
- Ależ ten organista fałszował - mówi matka.
- A ksiądz strasznie przynudzał - dodaje ojciec.
Na to syn:
- A co byście chcieli za złotówkę?!
Himmler wzywa jednego ze współpracowników:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
- 45
- A czemu nie 54?
- Bo 45!
Himmler zapisuje w aktach "charakter nordycki" i wzywa następnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
- 28
- A czemu nie 82?
- Może być i 82, ale lepsza jest 28.
Himmler zapisuje w aktach "charakter bliski nordyckiemu" i wzywa kolejnego:
- Powiedzcie dowolną liczbę dwucyfrową
- 33
- A czemu nie... a to wy, Stirlitz.
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.