Mój wujek mawiał:
- Skrzypce, altówka, no wiolonczela to jeszcze... ale fortepian, kontrabas, harfa to już nie...
- A co, on muzyk?
- Nie, tragarz
Co by było, gdyby ziemia kręciła się 28 razy szybciej?
- Kobiety by krew zalała.
Dlaczego ludzie tak kochają futbol?
Bo podczas meczu miliony biedaków bezkarnie może szydzić z 22 milionerów.
- A jak się panu wydaje, kiedy funkcja bądź metoda jest za duża?
- Cóż, kiedy jest większa niż moja głowa.
- Chodzi panu o to, że ilość informacji jest za duża, aby na raz o wszystkim pamiętać?
- Nie, chodzi mi o to, że przykładam głowę do monitora, i kod nie powinien być większy niż ta głowa.
Co powinien zrobić żołnierz, będąc w składzie amunicji, kiedy wybuchnie pożar?
- Powinien wylecieć w powietrze!
Czym różni się ksiądz od prawosławnego popa?
Tym że popem zawsze doładujesz swoje konto
Zebranie w małym miasteczku.
Mówi starszy mężczyzna:
- My to już chyba tej Unii Europejskiej nie doczekamy, ale ta nasza młodzież to na pewno.
Na to odzywa się jakiś staruszek:
- I dobrze tak, chuliganom!
Dlaczego na wsi kobiety szyją mężom kalesony z folii?
- Bo pod folią szybciej rośnie.
Firmowy kadrowiec stara się dobrać jak najlepszą asystentkę dla prezesa. Odrzuca jedną kandydaturę po drugiej. W końcu na rozmowie jedna z kandydatek nachyla się i mówi do niego:
- Jak mnie przyjmiecie, to gdy zostanę już żoną prezesa, załatwię ci podwyżkę.
- Tato, a babcia na pewno jedzie tym pociągiem?
- Nie gadaj, rozkręcaj tory.
Akcja wszystkich oper sprowadza się do tego, że tenor i sopran chcą się przespać, a baryton im w tym przeszkadza.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!