Dowcipy z kategorii Różne

Świadkiem napadu na bank był wędkarz, który potwierdził, że napastnik miał około 4 metrów wzrostu i 400 kg wagi.

A Francja była piękna! I zachwycił się Pan Bóg. A jest mądry i sprawiedliwy. I zamyślił się Pan Bóg... Cała Ziemia jest piękna, ale Francja jest najpiękniejsza. Pomyślał Pan Bóg chwilę i dla sprawiedliwości stworzył tam Francuzów.

Ojciec ostrzegał, żebym pod żadnym pozorem nie otwierał drzwi do piwnicy. Jednak dziecięca ciekawość zwyciężyła. Otworzyłem i zobaczyłem rzeczy, których nigdy wcześniej nie widziałem.
Trawę, niebo, słońce, drzewa…

W nocy do psychiatryka dobija się jakiś mężczyzna i krzyczy:
- Ratunku, oszalałem, potrzebuję natychmiastowej pomocy lekarskiej!
Zaspany portier otwiera drzwi i warczy:
- Panie, jest trzecia w nocy! Pan chyba zwariował!

Dwóch napitych gości odlewa się pod płotem.
- A ty co tak cicho lejesz?
- A bo leję po spodniach.
- A nie szkoda ci spodni?
- Nie, bo leję po twoich...

Oceń:

Stary rabin zdecydował, że opuści Związek Radziecki i wróci do Izraela. Gdy przeszukiwano go na lotnisku, ochrona znalazła u niego popiersie Lenina.
- Co to jest? Spytał celnik.
- Co to jest? Co to jest?! Nie pytaj się "co", tylko "kto". To sam Towarzysz Lenin, geniusz, myśliciel, twórca najwspanialszego systemu świata!
Celnik zaśmiał się i przepuścił żyda przez bramki.
Rabin przyleciał do Izraela, gdzie sytuacja się powtórzyła.
- Co to jest? Pyta celnik.
- Co to jest? Co to jest? Nie pytaj się "co", tylko "kto". To Lenin, zawszony komunista, gdy wrócę do domu, umieszczę go w toalecie.
Celnik zaśmiał się i bez problemu przepuścił rabina.
Gdy rabin wrócił do swojego rodzinnego domu w Jeruzalem, jego wnuk zobaczył popiersie i zapytał.
- Kto to jest?
- Nie "kto to jest", tylko raczej "co to jest". To, moje drogie dziecko, jest 5kg szczerego złota.

Oceń:

Syn do ojca:
- Tato, opowiedz mi jakiś dowcip.
- Cycki.
- Nie łapię...
- I nigdy nie złapiesz :-)

W czasie jednej z wypraw na prowincję władca zobaczył wieśniaka wyglądającego identycznie jak on. Wezwał go do siebie i pyta:
- Czy twoja matka nie służyła kiedyś na dworze królewskim?
- Matka nie, ojciec służył, Najjaśniejszy Panie.

XVIII wiek. Dwóch przyjaciół, byłych piratów (jeden z drewnianą nogą), dla oszczędności utrzymywało wspólnie jedną kochankę. Po pewnym czasie okazało się, że kobiecina jest w ciąży.
Testów na ojcostwo nie było, ale przecież wypadałoby, żeby tylko jeden łożył na dziecko. Usiedli przy flaszce rumu, by rzecz przedyskutować. Kiedy już przedyskutowali trzecią flaszkę, kulawego olśniło:
- Słuchaj, John, sprawa prosta! Poczekajmy, aż się dziecko urodzi. Jak będzie miało drewnianą nogę, to moje!

Oceń:

Chłopak mruga porozumiewawczo do dziewczyny:
- Przyjdź do mnie jutro o siedemnastej, nikogo nie będzie.
Nazajutrz dziewczyna odstrzeliła się, pachnidło, bielizna.
Przyszła i dzwoni... dzwoni... dzwoni... dzwoni... dzwoni...

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (168)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

W biurze pyta kolega kolegę:
- Co wycinasz z gazety?
- Notatkę o tym, jak mąż zamordował żonę, bo mu stale przeszukiwała kieszenie...
- I co masz zamiar zrobić z tym wycinkiem?
- Schowam do kieszeni!

Zobacz cały dowcip

Rozmawiają dwie koleżanki:
- Wczoraj, na imprezie, poznałam świetnego faceta. Przystojny, czarujący, świetnie mnie słuchał. Dałam mu mój numer telefonu, puściłam oczko i powiedziałam by zadzwonił, gdy dotrze do domu. Minęły cztery dni i nie dzwoni!
- Może jest bezdomny?

Zobacz cały dowcip

Dwa kościotrupy wchodzą do taksówki, jeden mówi:
- Zaraz wracam!
Po pięciu minutach wsiada do samochodu z płytą nagrobną.
Drugi się pyta:
- Po co Ci płyta nagrobna?
- No jak to na miasto bez dokumentów?

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip