Wchodzi mężczyzna do apteki w walentynki:
- Dzień dobry.
- Dzień dobry, skończyły się.
- Jak pan mógł ukraść rower stojący przy bramie cmentarnej?
- Byłem pewny, że właściciel nie żyje.
- Napije się pani może herbaty?
- Nie chcę herbaty.
- To może kawy?
- Nie chcę kawy.
- A może wódki z colą?
- Nie chcę coli.
Żona uczy psa służyć. Mąż patrzy i mówi:
- To się nie uda.
- Z Tobą na początku też mi się nie udawało.
Rozmowa o pracę w komunikacji miejskiej:
- Przepraszam za spóźnienie.
- W porządku, jest pan przyjęty.
Mąż zamawia tort urodzinowy dla żony:
- Ile świeczek? - pyta ekspedientka.
- 25, jak zwykle.
Diabeł wziął Polaka, Niemca i Ruska, i im mówi:
- Macie przyjechać każdy swoim wozem.
Jak powiedział tak zrobili. I przyjeżdża Polak Syrenką, a Niemiec Mercedesem, a Ruska jak nie było, tak nie ma.
No i diabeł im mówi:
- Już nie czekając na Ruska, macie rozwalić swoje samochody.
Polak wziął i pokopał i Syrenka rozleciała się, a Niemiec kopie i kopie i nagle przestaje i zaczyna płakać i śmiać się jednocześnie.
Diabeł się go pyta:
- Czego płaczesz?
- Bo mnie noga boli.
- A czego się śmiejesz?
- Bo Rusek czołgiem jedzie.
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
W Rosji pszenica rośnie jak słupy telegraficzne. Miejscami nawet rzadziej.
Na przyjęciu urodzinowym mąż oświadcza:
- Muszę powiedzieć, że moja żona jest wspaniała!
Matka odciąga go na bok i mówi:
- Jak mogłeś powiedzieć, że ta Twoja wredna wiedźma jest wspaniała?
- Ależ mamusiu, ja nie powiedziałem, że jest wspaniała. Ja powiedziałem, że muszę tak powiedzieć!
- Jakie święto wypada w tym roku 14 lutego?
- A masz żonę, czy dziewczynę?
- Żonę.
- To Środa Popielcowa.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co