140 milionów Rosjan trafiło do raju. Święty Piotr im powiedział: "Jest was tylu, że możecie tu także wybrać swojego prezydenta". Byli zachwyceni, krzyczeli: "Putin! Chcemy Putina!" Święty Piotr na to: "Putina nie wybierzecie. Jeszcze nie trafił do raju, ma bardzo dobry schron".
Żona do męża:
- A pamiętasz ten film "Nagi instynkt"? Tę scenę, w której Sharon Stone rozkłada nogi?
- Oczywiście, że pamiętam.
- A chleba kupić zapomniałeś...
- Kochanie, co byś powiedział, gdybyśmy wzięli ślub w Boże Narodzenie?
- Daj spokój! Po co mamy sobie psuć święta?
W czasach głębokiej komuny pewien początkujący naukowiec z partyjnej nominacji, bodajże Kołakowski, przedstawiał swój referat na tematy społeczne, co kilka zdań powtarzając:
- Komunizm jest kluczem do wszystkiego, komunizm jest kluczem do wszystkiego...
W pewnym momencie jeden ze starszych profesorów na uczelni zabrał głos:
- Proszę pamiętać, że klucz do wszystkiego nazywamy wytrychem!
- Jak odróżnić rosyjskiego homosia aktywnego od pasywnego?
- Trzeba takiego porządnie wnerwić. Jak powie: ''paszoł w żopu!'' - pasywny; jak ''idi na chuj!'' - aktywny.
Facet z żoną wybrali się na ryby. Kiedy już się rozłożyli i przygotowali wędki, mężczyzna woła do żony:
- Dorotko, podaj mi chleb.
- Zjadłam.
- To podaj mi kukurydzę.
- Też zjadłam!
- To zjedz jeszcze robaki i jedziemy do domu.
Niemiecki inżynier mówi do swojego włoskiego kolegi:
- Daj mi żelazo i stal, a zbuduję ci lotniskowiec!
Włoch odpowiada:
- Daj mi swoją siostrę, a zrobię ci załogę!
- Wiesz kochanie - mówi mąż do żony. - Jesteśmy już 20 lat po ślubie, ale jeszcze nigdy nie zrobiłaś mi takiej dobrej kawy!
- Zostaw, to moja!
Wójt pewnej gminy zorganizował mistrzostwa urzędu w pasjansa. Urzędniczki, które zajęły pierwsze, drugie i trzecie miejsce otrzymały wypowiedzenie.
Kiedyś spacerowałem wzdłuż brzegu zamarzniętego jeziora i zobaczyłem mężczyznę, który chciał się utopić.
Miał szczęście, że miałem wiertarkę akumulatorową.
W wojsku wszyscy odliczali dni do cywila. Tak wczesny pobór jest błędem. Należy wzywać po 5-10 latach pożycia rodzinnego. Dwa lata bez żony, teściów, gówniaków, zakupów, remontów - nikt by się nie uchylał.
Siedzi mężczyzna w pociągu i zauważą czarnoskórego człowieka. Zastanawia się, z jakiego może być kraju. Podchodzi do niego i pyta:
- Bangladesz?
Czarnoskóry człowiek otwiera okno, wystawia rękę i odpowiada:
- Nie bangla!
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!