Nowe dowcipy i kawały

Gdzie jest najwięcej wolnego miejsca w akademiku?
- W lodówce.

Oceń:

Jak ludzie w Wąchocku popełniają samobójstwo?

Kładą się na torach i umierają z głodu.

Jaki jest ulubiony posiłek polskich modelek?
- Czekoladowy szejk.

Oceń:

Idzie blondynka z mężem spać. Z racji nieciekawego zapachu mąż w końcu pyta:
- Ty brałaś prysznic?
- No pewnie, jak coś zginie, to zawsze na mnie!

Oceń:

W gimnazjalnym sklepiku szkolnym.
- Dzień dobry.
- Dzień dobry dziewczynko.
- Proszę chipsy.
- Chipsy w szkole są zabronione
- To może pączka z lukrem?
- Niestety nie mogę sprzedać ci pączka z lukrem bo jest niezdrowy, bez lukru z resztą też.
- Kanapkę?
- Ministerstwo zastanawia się czy to masło jest niezdrowe, czy margaryna, dlatego kanapek nie ma.
- A może sałatka?
- Z kapusty?
- Może być.
- A z jakiej kapusty?
- Hmmm. Z czerwonej?
- Nie ma. Badają na okoliczność pestycydów. Z zielonej też nie ma, a pekińska jest zabroniona z powodów ideologicznych.
- To co jest?
- Pigułki wczesnoporonne, W promocji. Dać paczkę?

Na weselu:
- Daję im pół roku.
- To bardzo nieuprzejme. Dlaczego pan tak sądzi?
- Jestem onkologiem panny młodej.

Oceń:

Lecą wariaci samolotem z doktorem.
Nagle awaria jednego silnika wszyscy złapali się dla równowagi skrzydła. Jeden z nich woła:
- Niech jeden z nas się puści to reszta przeżyje.
Na to doktor:
- Ja to zrobię!
I wszyscy wariaci zaczęli klaskać.

Natrafiłem dziś na karła stojącego na przystanku autobusowym.
- Wskakuj! - mówię do niego - Podrzucę cię!
- Spie**alaj, frajerze - odpowiedział karzeł.
- Niewdzięczny su**nsyn - pomyślałem sobie, zapinając plecak.

Pewien człowiek, który miał wobec Pana Boga tyle cnót i zasług, co i wad, wstępuje w bramy niebios. Św. Piotr przyjmuje go i mówi:
- Słuchaj to jest taki pierwszy przypadek w historii, że przyjmuję człowieka, który ma tyleż samo cnót, ile grzechów. Mógłbym cię skierować i do nieba i do piekła, co wolisz?
- Chciałbym zobaczyć jak wygląda piekło.
- Proszę bardzo - mówi Piotr
Wsiedli do windy, zjechali pięćdziesiąt pięter w dół, a tam widzą bardzo intymną sytuację, starszy pan z młodziutką, piękną blondynką
- To ja bym chciał teraz zobaczyć jak wygląda niebo.
Wjechali windą w górę pięćdziesiąt pięter, a tam sytuacja bardzo podobna:
starszy facet w niedwuznacznej sytuacji z piękną brunetką. Facet się oburzył i mówi:
- Święty Piotrze. Jakże to niebo i piekło wygląda tak samo?
- Człowieku ty źle na to patrzysz! Na dole, to jest piekło dla tej młodej blondynki, a na górze, to jest niebo dla tego starszego pana.

Policjant dziś puka w moje drzwi, ale były zamknięte więc postanowiłem siedzieć cicho, po jakimś czasie znowu puka, ale dalej to olewałem, pukał coraz głośniej i mocniej, ale cały czas siedziałem cicho z nadzieją, że sobie pójdzie. Ale potem zmądrzał i spojrzał przez okno i krzyknął do mnie:

- Pan myśli, że jestem głupi? Widzę Pana, niech Pan otworzy drzwi.
Odpowiedziałem, że nie ma szans nie wpuszczę Pana do środka.

- Ale ja nie chce wejść do środka, proszę Pana tylko o wyjście z samochodu.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (75)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Stara anegdota z czasów stalinowskich.
Młody aktywista przyjechał z miasta na wieś, żeby tłumaczyć starym rolnikom, jak powinno wyglądać życie na wsi. Zebrali się zatem wszyscy, aby go posłuchać. Chłopak zaprowadził miejscowych rolników do dworu dziedzica, pokazuje im wnętrza i tłumaczy:
- Patrzcie, jak żył ten darmozjad. Czy wy wiecie, że w ciągu jednej nocy trzy takie wsie jak wasza potrafił przegrać w karty? Co o tym sądzicie?
- A że mu karta nie szła! - podjął dialog z władzą ludową jeden z chłopów...

Zobacz cały dowcip

Poranna odprawa w Ministerstwie Obrony Narodowej.
- Melduję, panie ministrze, że w czasie ćwiczeń Wojsk Obrony Terytorialnej zginęły ortaliony żołnierzy - zameldował głównodowodzący.
- O Boże! - wykrzyknął minister i skrył twarz w dłoniach.
Milczał dłuższą chwilę, wreszcie ukazał oblicze o czole pooranym troską, spojrzał na dowódcę Wojsk Obrony Terytorialnej i zapytał:
- Ile to jest ortalion?

Zobacz cały dowcip

Dwóch gliniarzy łączy się przez radio z wydziałem zabójstw:
- Przyślijcie ekipę…
- Jaka sytuacja?
- Zabójstwo. Ofiara to mężczyzna, lat 38, matka uderzyła go nożem kilkanaście razy za to, że wszedł na mokrą, dopiero co umytą podłogę.
- Aresztowaliście matkę?
- Nie, podłoga jeszcze mokra.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip