Użytkownik jacek1s dowcipy

Pewien Europejczyk zapytał na kanadyjskim forum, dlaczego tak niewielu Kanadyjczyków interesuje się piłką nożną. Dostał taką odpowiedź:
- Chętnie w to wejdziemy, ale z kilkoma zmianami zasad:
1) boisko jest zbyt duże, a aktywność jest tylko na małym obszarze. Należy zmniejszyć boisko,
2) jest zbyt wielu graczy, ponownie tylko niewielka liczba jest aktywna naraz. Wystarczy sześciu w drużynie,
3) będą grać intensywniej, więc konieczne będzie prawo do zmiany składu drużyn na boisku bez ograniczeń,
4) za dużo pieszczenia się, trzeba zliberalizować reguły faulowania,
5) zbyt łatwo zdobywa się gole w pojedynkach jeden na jednego z bramkarzem. Bramka powinna być mniejsza,
6) pokryć boisko lodem.

Oceń:

Dopadł w ciemniej uliczce zboczeniec nastolatkę i szydzi z niej:
- Lepiej od razu się rozbierz, bo i tak mi nie uciekniesz, nie pobiegniesz daleko, nie z taką wielką dupą...
- [płacząc] Gadasz zupełnie jak mój wuefista!
- [zdejmując kominiarkę] Werka?!

Oceń:

Coraz częściej zdarzają się przypadki oszustw przy zamawianiu towarów w sklepach internetowych.
Zamówiłem dla żony kolczyki, a oni przysłali wędkę i zgrzewkę piwa.

Oceń:

Mąż mówi do żony:
- Czy zdjęłaś już majtki bo zaraz hydraulik przyjdzie?
- A co nie mamy już pieniędzy?
- Pytam czy z kaloryfera zdjęłaś?

Oceń:

Putin przybywa do głównej świątyni sił zbrojnych, aby modlić się o sukces rosyjskiej operacji.
Podchodzi do głównej relikwii świątyni - czapki Hitlera - i pyta:
- Wiesz Adik, dlaczego przegrałeś wojnę?
Świątynia jest nowoczesna, interaktywna, więc eksponat zmuszony jest odpowiedzieć:
- Wiem. Bo nie posłuchałem rady Bismarcka - nigdy nie walcz z Rosjanami.
- Tak! Więc odpowiedz mi - dlaczego nie mogę zdobyć Ukrainy?
- Bo ty też nie posłuchałeś rady Bismarcka.
- Przecież to my jesteśmy Rosjanami!
- A kto ostatnio napisał cały artykuł, że Rosjanie i Ukraińcy to jeden naród?

Oceń:

Przychodzi facet do swojego kumpla, patrzy, a tam u niego na podwórku wielki kort tenisowy z trybunami na kilka tysięcy ludzi. Na korcie Hurkacz z Djokoviciem rozgrywają mecz. Idzie do kumpla i pyta:
- Stary, skąd ty miałeś tyle kasy żeby zafundować sobie to wszystko?
- A wiesz, bo mam złotą rybkę która spełnia każdemu życzenie.
- Pożycz mi ją! Jutro ci oddam!
- Bierz.
Facet wziął rybkę i szczęśliwy wraca do domu.
Następnego dnia przychodzi z powrotem, cały ubłocony, z akwarium pod pachą i pretensją w głosie.
- Stary, co Ty mi dałeś za złotą rybkę? Prosiłem o górę złota, a tu na podwórku mam górę błota.
- A co, myślisz że prosiłem o wielkiego tenisa?

Oceń:

W czasie rządów cara Aleksandra III pewien marynarz o nazwisku Orieszkin schlał się w tawernie koszarowej i zaczął wszystkich wyzywać. Próbowano przemówić mu do rozumu, wskazywano na portret cara - zwierzchnika marynarki. Na to Orieszkin odpowiedział:
- A pluję na waszego cara!
Orieszkina aresztowano i wszczęto postępowanie o zniewagę cara. Zaznajomiwszy się ze sprawą, car zdał sobie sprawę, że jest ona niegodna jego majestatu i dopisał na dole ostatniej strony:
"Sprawę umorzyć. Orieszkina zwolnić. Moich portretów po tawernach nie wieszać. Przekazać Orieszkinowi, że też na niego pluję".

Oceń:

Policjant:
- Proszę usiąść na krześle i zaczniemy przesłuchanie.
Prawnik (szeptem):
- Zaprzeczaj wszystkiemu.
Ja:
- TO NIE JEST KRZESŁO!

Oceń:

Mój kot chyba jest alkoholikiem. Wychodzi wieczorami, wraca rano, narzyga, opije się wody i idzie spać.

Oceń:

Istnieją 3 niepisane prawa życia:
1.
2.
3.

Oceń:

- Ech, przez 10 lat małżeństwa znużyło mnie ono, jest nudne, szare, nijakie...
- A próbowałeś urozmaicić swoje intymne pożycie? Np. kajdanki, knebel, pejcz, takie tam...
- A wiesz, spróbuję.
Za jakiś czas:
- Widzę, że promieniejesz radością; moja rada podziałała?
- O, tak. Jak żona jest przykuta do łóżka i zakneblowana to nie łazi za mną i nie biadoli, że zmarnowała na mnie najlepsze lata swego życia.

Oceń:

Barack Obama i Bill Clinton zdecydowali się zaszczepić przeciwko COVID, aby przekonać Amerykanów o bezpieczeństwie szczepionki.
Władimir Putin nakazał zaszczepić miliony Rosjan, aby przekonać się o bezpieczeństwie rosyjskiej szczepionki.

Oceń:

Uczeń pyta swojego Mistrza:
- Mistrzu, czym różni się kobieta od perły?
Mistrz na to:
- Perłę nawleka się z dwóch stron, a kobietę tylko z jednej.
- Ale mistrzu! Ja słyszałem o takich kobietach, które nawleka się z obydwu stron.
Mistrz:
- To nie kobiety, to perły.

Oceń:

Przychodzi facet do mądrego pustelnika i pyta:
- Jak udaje Ci się zachować spokój ducha i radość życia w naszych trudnych czasach? Naucz mnie!
- Ile razy dziennie mówisz „spie**alaj” itp.?
- Cóż, może dwieście razy lub więcej.
- No to zamiast „spie**alaj” mów: „Idź w pokoju”.
- Starcze, to jakieś frazesy, co to za chu*nia?!
- Idź w pokoju, synu. Idź w pokoju.

Oceń:

Lekarz do pacjenta:
- Dobre wieści! Będzie pan mógł znowu zobaczyć swoją żonę.
- Ale ona nie żyje od pięciu lat...
- O, to to.

Oceń:

Nie należy mówić "rasista". Politycznie poprawnie jest "etnokrytyk".

Oceń:

Ojciec rosyjskiego programu kosmicznego Siergiej Pawłowicz Korolow z pomocą dwóch przypakowanych techników wepchnął wściekle opierającego się Gagarina do kokpitu Wostoka, zatrzasnął pokrywę włazu, otarł pot z czoła i westchnął:
- Ech, z psami było łatwiej.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (252)

Sortuj dowcipy

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem:
- "Dupa".
- "Co powiedziałeś tatusiu?" pyta Jasio.
- "Aaaa... powiedziałem.... duduś" odpowiada ojciec.
- "Tatusiu, a co to jest duduś" pyta ciekawski bachor.
- "Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko"
- "Tato, a jak on wygląda?"
- "A, ma takie rączki i nóżki...."
- "Tatusiu, a co - jedzą dudusie?"
- "Mmm. Jedzą warzywa owoce...."
- "A tato, a czy dudusie mają dzieci?"
- "Noo, tak"
- "To znaczy, że dudusie się rozmnażają?"
- "Tak"
- "A jak się nazywają dzieci dudusia?"
- "Eee...dudusiątka."
- "A jak wyglądają dudusiątka?"
- "Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe"
- "A co jedzą dudusiątka?"
- "Eeee..... mleczko piją..."
- "Tato, a gdzie mieszkają dudusie?"
- "DUPA!!!! POWIEDZIAŁEM DUPA!!!!!!!!"

Zobacz cały dowcip

- Idą takie czasy, że niektórzy będą zaciskać pasa.
- Tylko, że jedni na brzuchu a inni na szyi.

Zobacz cały dowcip

Spotkali się Rusek, Polak i Niemiec. Wypili trochę i przechwalają się który kraj ma większe samoloty. Rusek mówi:
- U mnie to mają takie samoloty, że jak drużyna piłkarska jedzie na mecz to trenują podczas lotu.
- U mnie zaś - mówi Niemiec - mają takie samoloty, że wojsko podczas lotu urządza w nich manewry.
- To ja - mówi Polak - opowiem wam historie pewnego polskiego samolotu. Kapitan spojrzał na konsole i mówi, że wykrył jakieś błędy w urządzeniu. Wysłał mechanika na lewe skrzydło żeby naprawił usterkę. Mechanik wziął fiata 126p i pojechał na lewe skrzydło. Wrócił po godzinie i w raporcie oznajmił, że nic nie wykrył. Wysłał więc kapitan 2 mechanika z tym samym zadaniem, ale na prawe skrzydło. Mechanik również wziął malucha i pojechał na prawe skrzydło. Wrócił po godzinie i również nic nie wykrył. Więc kapitan się wkurzył, wziął poloneza i pojechał na ogon statku. Wrócił po 2 godzinach. Powiedział, że jakiś debil nie zamknął okna i na pokład wleciały przez nie 2 samoloty - rosyjski i niemiecki.

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip