Dopadł w ciemniej uliczce...

Dopadł w ciemniej uliczce zboczeniec nastolatkę i szydzi z niej:
- Lepiej od razu się rozbierz, bo i tak mi nie uciekniesz, nie pobiegniesz daleko, nie z taką wielką dupą...
- [płacząc] Gadasz zupełnie jak mój wuefista!
- [zdejmując kominiarkę] Werka?!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Elmario1234

3 czerwca 2023, 08:30

dobre

Avatar pmackowiakopl

3 czerwca 2023, 14:07

@Elmario1234: fajne

Avatar Elmario1234

4 czerwca 2023, 08:43

@pmackowiakopl: ciekawe

Avatar maksymalna10

4 czerwca 2023, 12:56

@Elmario1234: no dobre

Avatar pjoterix

10 maja 2023, 12:57

Funni

Avatar maksymalna10

20 maja 2023, 19:53

@pjoterix: fajny dowcip

Avatar pmackowiakopl

14 maja 2023, 15:19

daje strzałke w góre, genialne

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Żona do męża:
- Znowu leżysz na kanapie.
- Dzięki temu zawsze wiesz, gdzie można mnie znaleźć.

Zobacz cały dowcip

Na naszą rocznicę zorganizowałem wspaniałą kolację. Szampan, homar, krewetki. Gdy kończyliśmy ona zaproponowała zalotnie:
- Jak wrócimy do domu, wynagrodzę ci to. Zrobię coś, czego nie robiłam od lat.
- Daj spokój. Nie wcisnę gołąbków po tym wszystkim.

Zobacz cały dowcip

Rozmawiają dwaj koledzy:
- Chcesz jagodziankę?
- A z czym?
- Z truskawkami!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.

Zobacz cały dowcip

Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip