Nauczycielka idzie do lekarza i mówi:
- Za każdym razem jak sprawdzam listę obecności to chce mi się spać.
- To przez liczenie baranów.
Trwa rewolucja. Przychodzi faks z Moskwy:
"Możemy uznać waszą rewolucję ale musicie dać nam Kijów i Lwów.
W sztabie Juszczenki chwilowa konsternacja. Jednak za chwilę pada odpowiedź:
"Ok. Kijów możemy wam dać. Lwów musicie sobie jednak sami nałapać."
Ona i on siedzą blisko siebie na kanapie.
- Chcę panu zwrócić uwagę, że za godzinę wróci mój mąż...
- Przecież nie robię nic niestosownego.
- No właśnie, a czas leci...
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.
Komentarze
Odśwież2 marca 2021, 21:42
Brzmiało by lepiej:
Uczeń na lekcji bawi się komórką ludzką
Odpisz
21 czerwca 2016, 16:48
Szczęście, że nie stacją telefonową.
Odpisz
22 września 2016, 16:02
@damian2500: Albo telefonem budkowym
Odpisz
25 października 2016, 07:14
@DeMajkel: albo jej obsługą
Odpisz
2 września 2019, 14:30
@Miguelp: może z jej obsługą
Odpisz
10 września 2019, 01:28
@Suvallez: que
Odpisz