Dowcipy z kategorii Różne - Najlepsze

W banku facet omawia z menedżerem warunki zaciągnięcia kredytu hipotecznego. Nagle pojawia się rabuś i krzyczy:
- To jest rabunek!
Na co klient:
- Tak, wiem! Ale teściowa już mi tak dała popalić, że wolę kredyt.

Oceń:

Matka krzyczy na córkę:
- Zabraniam ci wracać tak późno do domu. Masz dopiero 17 lat. Ja w twoim wieku...
- Wiem, wiem. - przerywa córka - Siedziałaś stale w domu... bo ja miałam pięć miesięcy...

Oceń:

Do taksówki na postoju wsiada zdyszany prezydent miasta Krakowa i krzyczy:
- Panie, szybko do Urzędu! Mam sesję Rady Miasta o 10.00, a jest za piętnaście!
- Panie, coś pan oczadział?! Teraz przez te roboty to z godzinę się jedzie!
- Panie, szybko! Jestem prezydentem i muszę tam być!
- Panie, możesz pan być i papieżem, ale nie da rady. Nawet jak się pośpieszę to 40 minut jak nic!
- Dam panu 200 złotych!
- No dobra, zawiązuj pan oczy!
- Ale po co?!
- Zawiązuj pan i nie gadaj, bo inaczej nie jedziemy!
Betoniusz zawiązuje oczy, taksówka rusza i pędzi ulicami. Jacka rzuca z tyłu, jak pomidora w reklamówce, ale po chwili taksówka staje.
- Ściągaj pan opaskę!
Betoniusz ściąga opaskę i patrzy: No chuj, jest Urząd! Na zegarku za pięć dziesiąta! Zadziwiony pyta:
- Panie, ale jak pan to zrobił?!
- A nie powiem...
- A czemu?
- Bo, kurde, jeszcze pan weźmiesz i rozkopiesz...

Oceń:

- Dzień dobry, naprawia pan zegarki?
- Nie, wykonuję obrzezanie.
- To dlaczego ma pan na wystawie zegar?
- A co pana zdaniem powinienem tam wystawić?

Oceń:

Wnuczek do dziadka:
- Dziadku, opowiedz jakąś opowieść z wojny.
- Siadaj, smyku i słuchaj ... W '42 wpadli do naszej wioski Niemcy. Wszystkich mężczyzn podzielili na dwie grupy i dowódca mówi: "Tych z lewej zastrzelić, a tych z prawej zgwałcić".
- Dziadku, a co z tobą zrobili?!
- Ze mną? Mnie zastrzelili...

Oceń:

W restauracji kelner podchodzi do klienta:
- Pana kieliszek jest pusty, chce pan jeszcze jeden?
- Panie! Po co mi dwa puste kieliszki?

Oceń:

Rozmawia kobieta z mężczyzną:
- Lubię odważnych mężczyzn.
- Przytyłaś.

Oceń:

Michael O'Leary, dyrektor generalny linii lotniczych Ryanair, po przybyciu do hotelu w Manchesterze poszedł do baru i poprosił o kufel Guinnessa.
- Należy się 1 funt, panie O'Leary - mówi barman.
- To bardzo tanio - odpowiada zdziwiony Irlandczyk i wręcza barmanowi pieniądze.
- Staramy się być zawsze o krok przed naszą konkurencją. Mamy najtańsze piwo w Anglii.
- Ceny macie świetnie, to muszę przyznać - skomentował Michael.
Barman uśmiechnął się.
- Widzę, że nie ma pan ze sobą żadnego kufla i będzie pan potrzebował naszego. Należy się, więc dopłata w wysokości 3 funtów.
Na twarzy O'Leary'ego pojawił się grymas. Mężczyzna jednak zapłacił, chwycił piwo i idzie w stronę stolika.
- O, chciałby pan usiąść? - pyta barman - To będzie kosztować dodatkowe 2 funty. No chyba, że zabukował pan wcześniej miejsce, to 1 funt.
O'Leary zaklął pod nosem, ale chcąc nie chcąc, zapłacił.
- Widzę, że przyniósł pan swojego laptopa. Takie coś trzeba wcześniej zgłosić, będzie dodatkowa opłata, 3 funty - rzucił barman.
Twarz Irlandczyka poczerwieniała z wściekłości.
- Dosyć tego! Chcę rozmawiać z menadżerem!
- Podam panu jego adres mailowy. No chyba, że chce się pan z nim spotkać osobiście, wtedy zapraszamy od poniedziałku do wtorku w godzinach 9:00-9:01. Może pan też zadzwonić, połączenie jest bezpłatne, no chyba, że odbierzemy, wtedy za każdą sekundę rozmowy naliczamy 1 funta.
O'Leary dał za wygraną.
- Moja noga nigdy więcej tu nie postanie! - rzucił na wychodne.
- W porządku, tylko proszę pamiętać, że jesteśmy jedynym barem hotelowym w Anglii, w którym można dostać kufel piwa za 1 funta!

Oceń:

Do knajpy wchodzi zgrzany facet, ociera pot z czoła i zamawia piwo. Płaci drobniakami i narzeka.
- Co za dzień! Najpierw znalazłem kapelusz z drobniakami, a potem gonił mnie jakiś długowłosy gość z gitarą...

Oceń:

Przedszkole w ZSRR. Pani pyta:
- Jaki jest najlepszy kraj na świecie?
Wszystkie dzieci chórem:
- Związek Radziecki!
- A w jakim kraju są najszczęśliwsze dzieci?
- W Związku Radzieckim!
- A w jakim kraju dzieci mają najlepsze zabawki?
- W Związku Radzieckim!
Nagle jedno dziecko zaczyna płakać. Pani pyta:
- Dlaczego płaczesz?
- Bo tak bardzo chciałbym mieszkać w Związku Radzieckim.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (174)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Chciałem tylko przypomnieć, że ze światem było w zasadzie wszystko w porządku, dopóki, dopóty ktoś nie wpadł na pomysł szturmu na Strefę 51.

Zobacz cały dowcip

Gość, bezdomny czy biedny, na którego się bierze kredyty, komórki i tak dalej, nazywa się słup. Siedzi sobie taki słup w domu. Stół się chwieje, a wraz z nim butelka denaturatu na owym stojąca. Ściany odrapane, obraz krzywo, ogólnie nędza i rozpacz. W pewnym momencie ktoś puka do drzwi.
- Kto tam? - pyta słup.
- Komornik.
- Proszę wejść.
Komornik wchodzi, siada, rozgląda się:
- No... Pan jest winien cztery miliardy złotych, jak pan chce to oddać?
Słup myśli: Wszystkie meble mi już zabrali, prąd mi odcięli, telefon też, i gaz...
- Wie pan co? - zwraca się do komornika, wskazując palcem kran - Wody mi nie odcięli. Weź pan se wody za cztery miliardy...

Zobacz cały dowcip

Po niedzielnej mszy rodzina wraca do domu:
- Ależ ten organista fałszował - mówi matka.
- A ksiądz strasznie przynudzał - dodaje ojciec.
Na to syn:
- A co byście chcieli za złotówkę?!

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!

Zobacz cały dowcip

Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!

Zobacz cały dowcip

Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!

Zobacz cały dowcip