Dowcipy z kategorii Pikantne - Popularne

Mężczyżni są lepszymi kucharzami od kobiet. Mężczyzna dwoma jajkami, jedną kiełbasą i odrobiną majonezu jest w stanie zapełnić kobiecy brzuch na dziewięć miesięcy.

Onegdaj w Paryżu odbywał się konkurs na najlepszą dz*wkę. ZSRR też zdecydowało się wystawić zawodniczkę. Najpierw jednak przeprowadzono z nią rozmowę tłumacząc:
- Zachód nie może pomyśleć, że u nas kwitnie kurewstwo więc nie wolno Ci zająć lepszego niż 10 miejsce.
Po miesiącu dziewczyna wraca. Wysiada z pociągu ma na sobie piękne futro biżuterię itd. Za nią z całego wagonu wynoszą różne pakunki. Podszedł do niej oficer KGB i sączy przez zęby.
- Które miejsce miałaś zająć?
- Zajęłam 11.
- A to skąd? - Pokazując jej zdobycze.
- 11 miejsce uzyskałam w programie obowiązkowym, a to jest za program dowolny.

Oceń:

Sonda uliczna. Ankieterka zadaje w parku pytanie staruszkowi:
- Co Pan lubi bardziej, seks czy gwiazdkę?
- Oczywiście, że seks, ale gwiazdka jest częściej...

Oceń:

Czym się różni mężczyzna od choinki?
- Choinkę jak się rozbierze to zostaje tylko badyl, a jak mężczyznę to i dwie bombki.

Do seksuologa przychodzi facet:
- Panie doktorze mam interes jak niemowlę.
- To niemożliwe, proszę zdjąć spodnie.
Facet miał rację: trzy kilo i 55 centymetrów długości...

Operacja urologiczna. Pacjent leży na stole. Obok krząta się młoda pielęgniareczka. Wchodzi chirurg z rękami w sterylnych rękawiczkach.
- Siostro proszę poprawić penisa... Uhm, dobrze, a teraz pacjentowi!

Oceń:

Wnuczek do dziadka:
- Powiedz mi dziadku, jak wyglądała twoja noc poślubna?
Dziadek na to:
- Na trzeci dzień rano...
- Hej dziadku, dziadku - przerywa mu wnuczek. - Powiedz, jak wyglądała noc poślubna, a nie trzeci dzień.
- Toż mówię. Na trzeci dzień rano...
- Ale jak to było z nocą? - znów zniecierpliwiony wnuczek przerywa dziadkowi.
- Cicho bądź i słuchaj! Na trzeci dzień rano babka mówi: Wyciągaj, bo mi się siku chce!

Oceń:

Właśnie się dowiedziałem, że moje sąsiadki to lesbijki. Będę miał ręce pełne roboty! W jednej lornetka, w drugiej...

Przychodzi Szybki Johny do burdelu, bierze sobie panienkę, idzie na górę. W pokoju wyciąga z kieszeni prezerwatywę i klamerkę. Klamerkę zakłada sobie na nos.
- Na co ci ta klamerka? - pyta dziewczyna.
- Bo ja jestem Szybki Johny i nie lubię zapachu spalonej gumy.
Do tego samego burdelu przychodzi Wolny Johny, bierze sobie panienkę, idzie na górę. W pokoju panienka się rozebrała, Johny bierze jej sukienkę i wyrzuca przez okno.
- Co ty wyprawiasz? - złości się dziewczyna.
- Cicho, jestem Wolny Johny, zanim skończę będzie już niemodna.

Oceń:

Wyróżniona gra

A może dowcipy na email?

Dodaj dowcip Poczekalnia (105)

Dowcipy w tej kategorii

Kategorie

Losowe dowcipy

Polecane dowcipy

Wchodzi student do żeńskiego akademika.
- Ty do kogo, młody człowieku? - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleciła?

Zobacz cały dowcip

Obywatele, to nie prawda, że moje przemówienia przychodzą nagrane ze Związku Radzieckiego na płytach... na płytach... na płytach... na płytach...

Zobacz cały dowcip

- Co skłoniło oskarżonego do obrabowania banku?
- Oni pierwsi zaczęli!

Zobacz cały dowcip

Popularne kawały

Jaś, pyta się ojca.
- Tatusiu, jak powstali ludzie?
- Zostali stworzeni przez Boga.
- A mamusia mówiła że ewoluowali od małp.
- Mamusia mówiła o swojej stronie rodziny.

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co

Zobacz cały dowcip