Przychodzi Szybki Johny do...

Przychodzi Szybki Johny do burdelu, bierze sobie panienkę, idzie na górę. W pokoju wyciąga z kieszeni prezerwatywę i klamerkę. Klamerkę zakłada sobie na nos.
- Na co ci ta klamerka? - pyta dziewczyna.
- Bo ja jestem Szybki Johny i nie lubię zapachu spalonej gumy.
Do tego samego burdelu przychodzi Wolny Johny, bierze sobie panienkę, idzie na górę. W pokoju panienka się rozebrała, Johny bierze jej sukienkę i wyrzuca przez okno.
- Co ty wyprawiasz? - złości się dziewczyna.
- Cicho, jestem Wolny Johny, zanim skończę będzie już niemodna.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar igi12308

20 stycznia 2021, 13:41

było

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...

Zobacz cały dowcip

Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.

Zobacz cały dowcip

Okulista po zbadaniu kolejnego pacjenta:
- Panie, jak pan tu w ogóle trafił?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip