W Izraelu zbudowano supernowoczesny samolot wojskowy, niestety odpadały mu skrzydła w czasie lotów testowych i nie pomagały żadne wysiłki inżynierów. Konstruktorzy poprosili w końcu o pomoc rabina. Ten po namyśle powiedział:
- Trzeba nawiercić u nasady skrzydeł otwory.
- Ale rabinie! - zaprotestowali inżynierowie - konstrukcja przecież się osłabi!
- Zróbcie jak wam powiedziałem - rzekł rabin.
Po kilku dniach wpadają do rabina zachwyceni inżynierowie i wołają:
- Pomogło! Ale skąd wiedziałeś rabinie że tak trzeba zrobić?
Na to rabin:
- Mieszkałem kiedyś w Polsce. Mieli tam taki perforowany papier toaletowy. Ile razy go pociągnąłem, nigdy nie urwał się na otworkach!
Koniec świata został oficjalnie uznany za święto ruchome.
Okazało się, że angielski, którego nas uczyli w szkole, rozumieją tylko ci, którzy uczyli się w naszej szkole.
- Janie, kiedy to ostatnio polowaliśmy na jelenia?
- Wczoraj, Jaśnie Panie.
- No widzisz! To dlaczego dziś na obiad znowu jest konina?
- Proszę wybaczyć, ale kucharz serwuje tylko to, co Jaśnie Pan raczy trafić!
- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.
Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Komentarze
Odśwież11 listopada 2021, 18:46
Odpisz
8 maja 2021, 09:02
Mogę potwierdzić, byłem samolotem
Odpisz
4 maja 2021, 13:57
A może by w ten sposób: Co kropelka sklei sklei żadna siła nie rozklei?
Odpisz